Przypomnijmy, że ZIT to narzędzie, przy pomocy którego jednostki samorządu terytorialnego (miasta, gminy, powiaty), mogą realizować wspólne przedsięwzięcia, finansowane z funduszy unijnych. W naszym województwie ZIT tworzą Bydgoszcz, Toruń oraz 23 pobliskie im jednostki samorządu terytorialnego. Na projekty realizowane pod szyldem ZIT członkowie porozumienia mają w sumie 166 mln euro. Sporu o to, na co dokładnie trafią pieniądze na razie nie ma. Prezydenci obu miast nie kłócą się też o władzę w ZIT, to już za nimi. O co więc tym razem poszło?
Chodzi o rządowy projekt Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Zdaniem prezydenta Bydgoszczy, Rafała Bruskiego, zapisy Strategii mogą narzucać w przyszłości tworzenie wspólnej i niechcianej nad Brdą metropolii z Toruniem. Ministerstwo Rozwoju proponuje, by związki i porozumienia zawarte w ramach ZIT zamieniły się w trwałe partnerstwa po 2020 roku - po zakończeniu unijnej perspektywy finansowej. Takie partnerstwa miałyby podejmować działania wykraczające poza zadania finansowane z pieniędzy unijnych. O metropoliach nie ma jednak mowy, na co uwagę zwraca m.in. poseł PiS z Bydgoszczy, Piotr Król. Jego zdaniem obawy prezydenta Bruskiego są nieuzasadnione.
Ostatecznie swoje uwagi dotyczące pogłębienia współpracy w ramach ZIT, tzw. ZIT plus, prezydent Bydgoszczy zawarł w liście do ministerstwa. Dziś w swoim liście odniósł się do nich... prezydent Torunia Michał Zaleski. Treść listu znajduje się w linku poniżej.
Pobierz: List prezydenta Zaleskiego do prezydenta Bruskiego ws. ZIT
Więcej na temat sporu wokół ZIT w jutrzejszych "Nowościach".
Zobacz także
Zobacz galerię: Toruń. Lekarze-trojaczki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?