Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

9-letni Julek z Torunia w pandemii rozkręcił własny biznes! Wszystko po to, aby zrealizować marzenie!

Paulina Błaszkiewicz
Paulina Błaszkiewicz
Chłopiec marzy o podróży do Japonii, na którą zbiera pieniądze ze sprzedaży sadzonek
Chłopiec marzy o podróży do Japonii, na którą zbiera pieniądze ze sprzedaży sadzonek Facebook
"Mała Dżungla" to nazwa strony na Facebooku i sklepu, w którym można kupić sadzonki avokado i betonowe doniczki. Ich hodowcą jest Julian Guentzel. 9-letni torunianin marzy o podróży do Japonii, dlatego pieniądze ze sprzedaży sadzonek chce przeznaczyć właśnie na ten cel. W niecodziennym biznesie chłopca z całych sił wspierają go rodzice.

- Pomysł na "Małą Dżunglę" wpadł mi do głowy podczas wizyty w restauracji sushi. Pewnego dnia zauważyłem, że kucharz co chwilę wyrzuca do kosza wielką pestkę avocado. Po co wyrzucać coś, co może pięknie ozdobić nasz dom, oczyścić powietrze i nauczyć nas odpowiedzialności? - opowiada Julian Guentzel. - Rok temu posadziłem taką pestkę w doniczce i wyrosło z niej piękne drzewko. Wtedy wpadłem na pomysł, aby te pestki sadzić. Dla innych.

Drzewka awokado w domu

Biznesmen z Torunia ma dopiero 9 lat, ale już teraz uczy się podstaw ekonomii, prowadząc "Małą Dżunglę" - stronę i sklepik jednocześnie. W uprawie avokado od kilku miesięcy chłopca wspiera go tata - Bartosz Guentzel. To on założył z nim biznesplan i konto w banku. Oczywiście pomaga też w pielęgnacji sadzonek.

- Nasze mieszkanie przypomina dziś wielką plantację, wszędzie stoją doniczki z sadzonkami. Mamy ich ok. 140. Sadzonki hodujemy na parapetach przy balkonie. Kupiliśmy nawet metalowe regały - opowiada tata Julka.

Mężczyzna uważa, że inicjatywa chłopca jest bardzo ciekawa i wiele go nauczy np. zarządzania własnymi pieniędzmi, czy marketingu. Julek sam odpowiada też za swoją stronę na Facebooku, czy zamówienia. Niektóre sadzonki w pobliżu okolicy, w której mieszka chłopiec dostarcza swoim klientom osobiście.

- Możecie zamawiać u mnie piękne i zdrowe sadzonki, a także moje autorskie betonowe osłonki. Część dochodu ze sprzedaży chcę przekazać na pomoc moim ulubionym jeżom - opowiada Julek.

A resztę?

Cel: odwiedzić Japonię

Dziewięciolatek marzy o podróży do Japonii. Jeśli uda mu się zebrać pieniądze potrzebne na wyjazd, to do Tokio poleci z mamą. Oczywiście, gdy pandemia minie. - Tata nie chce jechać. Mam pojedzie - mówi Julek.

Z kolei tata w rozmowie z „Nowościami” żartuje, że jeśli cała rodzina chciałaby pojechać do Japonii, to w mieszkaniu nie starczyłoby miejsca na sadzonki z avokado. Już teraz trzeba sprzedać to, co stoi w domu. Zamówień póki co jest niewiele, ale Julek zaczął swój biznes dopiero kilka tygodni temu. Wierzy, że ze sprzedaży sadzonek i betonowych doniczek, które kosztują 30 złotych uda mu się uzbierać ok. 12 tysięcy złotych. Taka kwota jest potrzebna na podróż do Japonii i powrót do Polski.

- Nie wiem ile sadzonek muszę wyhodować i sprzedać, ale będę do tego dążył, nawet jeśli potrwa to kilka lat - mówi Julek.

Warto przeczytać

Chłopiec niezależnie od pandemii i wprowadzonej nauki zdalnej, uczy się w domu. Jego rodzice zdecydowali się na edukację domową.

- Wiem skąd pochodzi avocado i jaką cenę ponosi nasza planeta za nasz apetyt na ten owoc. Będę na moim profilu podawał ciekawe informacje na temat samego avocado jak i codziennych spraw związanych z moją "Małą Dżunglą" - podkreśla.

Biznes na Facebooku

Profil Julka na Facebooku obserwuje kilkaset osób. Młody torunianin w mediach społecznościowych funkcjonuje od niedawna, pod kontrolą rodziców, ponieważ nie ma jeszcze trzynastu lat. Zamieszcza posty z efektów swojej pracy, chwali się zamówieniami. np. tym, że jedna pani zamówiła aż dziesięć (!) sadzonek. Pokazuje jak wygląda półroczne drzewko, a także pisze o pielęgnacji.

- To wcale nie jest skomplikowane. Sadzonki z "Małej Dżungli" mogą przez pierwszy rok życia pozostać w doniczkach, w których je otrzymaliście. Mniej więcej po roku trzeba je przesadzić do dwukrotnie większych. Po roku wypadałoby też podać roślince nawóz dla cytrusów. Póki co, czerpie ona wartości odżywcze ze swojej pestki. Podlewamy dość często, ale małymi ilościami wody, tak aby ziemia była stale wilgotna ale nie mokra. W osłonce nie może stać woda, bo w ten sposób możecie doprowadzić do przegnicia korzeni. Roślinka uwielbia zraszanie liści. Jeśli w pomieszczeniu jest za sucho, końcówki liści mogą usychać. Pewnie się domyślacie, że awokado lubi słońce, owszem, ale nie palące i długotrwałe. Dobrze jej na parapecie, szczególnie zimą, kiedy słońce świeci krócej - pisze w jednym ze swoich postów Julian Guentzel.

Julkowi kibicuje już wiele osób, które przekazują informacje o jego przedsięwzięciu.

-”Zamówione, zapłacone. Działaj młody, prężny przedsiębiorco!”- pisze jedna z klientek chłopca w komentarzu.

My także gratulujemy Julkowi pomysłu i trzymamy kciuki, by jego plan się spełnił.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska