Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adrianne Ross czuje się coraz lepiej

Krystian Góralski
Krystian Góralski
Koszykarka Energi Toruń Adrianne Ross nie będzie miło wspominać ostatniego meczu z ekipą CCC Polkowice.

Koszykarka Energi Toruń Adrianne Ross nie będzie miło wspominać ostatniego meczu z ekipą CCC Polkowice.

<!** Image 3 align=none alt="Image 199755" sub="Adrianne Ross (na zdjęciu w biały stroju) czeka kilku tygodniowa przerwa w treningach. Amerykankę w składzie Energi zobaczymy dopiero w połowie grudnia [Fot.: Jacek Smarz]">Amerykanka w końcówce spotkania w wyniku starcia z Hiszpanka Laią Palau trafiła do szpitala.

Toruńska rzucająca, po uderzeniu łokciem w twarz, miała rozciętą skórę na twarzy. W szpitalu, po badaniu tomografem, okazało się, że dodatkowo złamała kość zatokową.

To oznacza, że ma zakaz jakiejkolwiek aktywności fizycznej i do gry wróci dopiero za kilka tygodni. Najważniejsze jednak, że koszykarka Energi powoli dochodzi do zdrowia. <!** reklama>

Wiele efektów ubocznych

- Z każdym dniem jest lepiej, ale wciąż jeszcze odczuwam ból - powiedziała kontuzjowana koszykarka. - Uderzenie wywołało wiele efektów ubocznych. Mam bóle głowy, okolic oka i nosa. Cały czas nie mogę trenować, czy nawet zbyt szybko poruszać się. Problemy mam też, gdy zbyt szybko chcę zamknąć oko. Lekarze twierdzą, że potrzeba czasu. Wszystko się wyleczy, ale muszę być ostrożna podczas procesu gojenia. Mam bardzo dobre lekarstwa, które sprawiły, że obrzęk już zniknął i ból jest mniejszy.

Jedna z liderek ekipy Katarzynek nie wystąpi w najbliższym meczu w Pruszkowie z Liderem (sobota, godzina 18). Wątpliwe jest również, aby zagrała tydzień później w Bydgoszczy przeciwko drużynie Artego. To znaczne osłabienie toruńskiego zespołu. Kolejne spotkanie Katarzynki mają zaplanowane 8 grudnia w Łodzi z miejscowym Widzewem. W tym roku czeka je jeszcze dwumecz z PTK Pabianice (15 grudnia w Toruniu i 19 grudnia w Pabianicach). W tych meczach powinniśmy już zobaczyć Ross.

Amerykanka, po obejrzeniu powtórek z feralnej sytuacji, wypowiedziała się również na temat zagrania Lai Palau.

Nie szuka rewanżu

- Nie jestem osobą, która pozostaje zła na kogoś innego, czy szuka rewanżu - zaznaczyła najskuteczniejsza koszykarka Energi w potyczce z CCC. - To nie mój charakter. Po obejrzeniu filmu z tej sytuacji, nie uważam, że było to zagranie osobiste, ale na pewno nie był to przypadek. Laia Palau jest zbyt dobra koszykarką, żeby podejmować tak złe decyzje.

Uważam, że sędziowie powinni zapobiegać takiej grze w tym meczu, bo wiele innych koszykarek też nie grało czysto. Niemniej jednak wyzdrowieję. Równie dobrze mogłoby być dużo gorzej, ale dzięki Bogu tak się nie stało. Muszę pozostać optymistką i skupić się na tym, co przede mną, a nie za mną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska