Alonso z Ferrari do 2016

W niedzielę po raz 41. najszybsi kierowcy świata, jeżdżący bolidami Formuły 1 będą rywalizować o Grand Prix Hiszpanii na Circut de Catalunya.

Dotychczas najwięcej razy zwyciężał nie kto inny, tylko Niemiec Michael Schumacher, który triumfował sześć razy.

W ubiegłym roku wygrał Australijczyk Mark Webber (Red Bull), który startował też z pole position. Drugi był Hiszpan Fernando Alonsi (Ferrari), a trzeci późniejszy mistrz świata, Niemiec Sebastian Vettel (Red Bull).

<!** reklama>Przechodzący rekonwalescencję po ciężkim wypadku samochodowym i czterech operacjach polski kierowca, Robert Kubica, dwukrotnie był tu czwarty (2007 i 2008), dwa lata temu 11., a rok temu ósmy.

Wyścig o Grand Prix Hiszpanii odbywał się na pięciu różnych torach. Od 1991 roku wyścig rozgrywa się na Circuit de Catalunya, położonym w niewielkiej miejscowości Montmelo na północ od Barcelony.

Wcześniej rywalizowano na tymczasowym torze Pedralbes (1951, 1954), na ulicznym Montjuic Park (1969, 1971, 1973, 1975), na Jerez (1986-90) i na torze Jarama, 30 km na północ od Madrytu (1968, 1970, 1972, 1974, 1976-79, 1981).

W czwartek ekipa Ferrari poinformowała, że Fernando Alosno przedłużył umowę na starty we włoskiej stajni do końca sezonu 2016. Kilka dni temu zespół zapewniał również, że nie zamierza rozstawać się z Felipe Massą. Alonso dołączył do Ferrari przed sezonem 2010, a ostatnio zapowiedział, że chce zakończyć karierę w tym zespole. Dotychczas jego umowa wiązała go ze stajnią do końca przyszłego roku.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że osiągnęliśmy to porozumienie - zapewnił Hiszpan. - Od razu poczułem się dobrze w Ferrari i teraz jest to moja druga rodzina. Nie mam wątpliwości, że z tymi ludźmi zakończę moją karierę w F1.

W obecnym sezonie w klasyfikacji generalnej Fernando Alonso zajmuje 5. miejsce z dorobkiem 41 pkt. Przed nim są: Sebastian Vettel 63 pkt, Lewis Hamilton 59, Mark Webber 55 i Jenson Button 46 pkt.