Już w pierwszych pięciu wyścigach gospodarze zaliczyli pięć indywidualnych zwycięstw biegowych i szybko zaczęli budować przewagę. Wprawdzie w połowie spotkania grudziądzanie potrafili nawiązać dość równorzędną walkę, ale o odrobieniu wcześniejszych strat nie było mowy i prowadzenie For Nature Solutions KS Apatora nie było zagrożone nawet przez moment. Dla torunian jest to przełamanie po dwóch ostatnich porażkach, które sprawiły, że w wielu mediach mówiło się nawet, że mecz z GKM będzie spotkaniem o... utrzymanie w PGE Ekstralidze.
- Odciąłem się tego od wszystkiego i nie wiem nic, co się działo w mediach w ostatnim czasie. Wygraliśmy, a teraz mamy 2 tygodnie, żeby do końca odbudować to, co jeszcze nie jest takie, jak byśmy sobie życzyli. Mam nadzieję, że wykorzystamy ten czas bardzo dobrze i będziemy w pełni przygotowani na kolejne spotkania - powiedział trener Robert Sawina.
W 15. wyścigu zamiast Emila Sajfutdinowa, bezbłędnego i niepokonanego przez żadnego rywala, wystąpił Krzysztof Lewandowski. Młodzieżowiec nie zdobył punktu, a kibice zaczęli dyskutować, czy w sytuacji, gdy obie drużyny czeka jeszcze rewanż i dalsza walka o punkt bonusowy, taka zmiana nie była zbyt ryzykownym posunięciem.
- Nie byłem do końca przekonany do tej zmiany, bo z tyłu głowy jest myśl, że powinniśmy być w pełni skoncentrowani na budowaniu maksymalnej przewagi przez rewanżem. Emil mówił jednak słusznie, że przecież do Grudziądza i tak pojedziemy po kolejną wygraną. Dyskutowaliśmy na ten temat, ale on patrzy na wszystko przez pryzmat tego, jak to działało w Lesznie, gdzie kiedyś startował i gdzie też oddawał wyścigi juniorom. Przystałem więc na takie rozwiązanie - powiedział Sawina.
Dudek szuka dobrego sprzętu
W piątkowym spotkaniu 9 punktów wywalczył Patryk Dudek. Zawodnik, który ma być krajowym liderem drużyny, wciąż nie jest w optymalnej formie i mierząc się z grudziądzanami postanowił wypróbować silniki od innego tunera, Michała Marmuszewskiego.
- Ostatnie mecze nie poszły nam dobrze, ale teraz udało się wygrać dość wysoko. Moja forma nie jest jednak jeszcze idealna. Szukam dalej. Potwierdzam, że próbuję silników od innego tunera niż dotąd, ale to wszystko jest jeszcze w toku. Ogólnie w tym meczu brakowało mi trochę luzu. Jeszcze dużo pracy przede mną i przed moim teamem. Mimo defektu Roberta Lamberta wygrana drużyny jest jednak wysoka. Patrząc przyszłościowo przed rewanżem, zapas jest duży. Mecz pokazał, że jako zespół potrafimy jechać, a we mnie są rezerwy. Na koniec roku może być więc dobrze - powiedział Dudek.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?