MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Asseco przerwało zwycięską passę [zdjęcia]

Redakcja
Amerykanin Danny Gibson (w środku) znów był liderem zespołu, ale nie wystarczyło to do pokonania Asseco
Amerykanin Danny Gibson (w środku) znów był liderem zespołu, ale nie wystarczyło to do pokonania Asseco Sławomir Kowalski
Koszykarze Polskiego Cukru Toruń stracili pierwsze punkty w rozgrywkach Tauron Basket Ligi. Wczoraj, w Arenie Toruń, podopieczni Jacka Winnickiego ulegli ekipie Asseco Gdynia 79:83.

Po trzech zwycięstwach z rzędu podopieczni Jacka Winnickiego musieli przełknąć gorycz porażki.
W Arenie Toruń lepsi od Twardych Pierników okazali się koszykarze Asseco Gdynia.

Młody i ambitny zespół

Już przed meczem wiadomo było, że nie będzie łatwo. Zespół prowadzony przez Tane Spasewa jest jedną z najmłodszych drużyn w całej lidze, złożoną w znaczniej większości z Polaków. Na dodatek charakteryzującą się skuteczną obroną. I właśnie ten element w głównej mierze zadecydował o porażce gospodarzy.
Początek w wykonaniu miejscowych był bardzo obiecujący. Po zaledwie czterech minutach i trafieniu Łukasza Wiśniewskiego było już 12:2 dla gospodarzy.

Szybko odrobili straty

Goście nie zamierzali jednak łatwo oddać wygranej bez walki i jeszcze przed przerwą odrobili straty. W 16. min., po trafieniu zza linii 6,75 m Anthony’ego Hickey’a, było 31:29 dla przyjezdnych. Ostatecznie na przerwę obie ekipy schodziły przy prowadzeniu Asseco 41:38.
Niestety, w drugiej połowie torunianie nie prezentowali się lepiej. W 23. min., po trafieniu za 3 punkty Markeitha Cummingsa, było tylko 48:46 dla gości, ale już siedem minut później Polski Cukier tracił do rywala aż piętnaście „oczek” (66:51 po rzutach wolnych Przemysława Żołnierewicza).
Ekipa Jacka Winnickiego miała jeszcze kilka zrywów. W zasadzie niemal do samego końca była szansa na odrobienie strat, ale niecelne rzuty i mądra gra gości sprawiły, że nie byli w stanie odwrócić losów meczu.

Myślami przy czwartku

- Przede wszystkim gratuluję zwycięstwa drużynie z Gdyni - powiedział po meczu trener torunian Jacek Winnicki. - Wygrali zasłużenie. Przede wszystkim wykazali się większą agresywnością, może z wyjątkiem pierwszej kwarty. Musimy sobie zdać sprawę, że ten zespół wygląda tak, jak jego ostatni mecz. Za bardzo chyba myśleliśmy o tym, co się wydarzyło w czwartek. Wysoko pokonaliśmy 84:60 Energę Czarnych Słupsk. Nasza wartość to nie tamto zwycięstwo, ale porażka z Asseco. Naszą jedyną drogą do sukcesu jest agresywna gra w obronie.

Polski Cukier Toruń - Asseco Gdynia 79:83 (23:14, 15:27, 16:25, 25:17).
Polski Cukier: D. Gibson 22 (1x3), Ł. Wiśniewski 13 (1), M. Kornijenko 7 (1), S. Milosević 7, M. Michalak 3 (1) oraz M. Cummings 18 (4), K. Sulima 6, A. Perka 2, K. Michalski 1, B. Bochno 0.
Asseco: A. Hickey 25 (1), F. Matczak 17 (3), P. Frasunkiewicz 11 (3), P. Żołnierewicz 8, J. Parzeński 6 oraz P. Szczotka 10, S. Kowalczyk 4, D. Kaplanović 2, W. Czerlonko 0.

Zobacz galerię: Polski Cukier Toruń - Asseco Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska