Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ateista na straconej pozycji?

Tadeusz Oszubski
Dlaczego większość ludzi jest religijna? Naukowcom udało się wyjaśnić, co sprawia, że ta cecha występuje masowo w wielu kulturach, a ateiści nawet dziś, w erze scjentyzmu, pozostają w mniejszości.

Dlaczego większość ludzi jest religijna? Naukowcom udało się wyjaśnić, co sprawia, że ta cecha występuje masowo w wielu kulturach, a ateiści nawet dziś, w erze scjentyzmu, pozostają w mniejszości.

<!** Image 2 align=none alt="Image 191487" sub="Naukowcy dowodzą, że religijne zachowania człowieka to nie tylko skutek wychowania, ale też wynik ewolucji i oddziaływania genów.">Uczeni szukają wyjaśnienia religijności człowieka zgodnie z zasadami nauki, co w kwestii wiary nie jest prostym zadaniem. Przykładowo, dr Laura Koenig z University of Minnesota badając zachowania dorosłych bliźniąt odkryła, że religijność oraz altruistyczne zachowania występują z reguły jednocześnie. Te zachowania wynikają więc nie tylko z uwarunkowań społecznych, ale także genetycznych.

<!** reklama>Dotychczas nauka zakładała, że religijność, bezinteresowność oraz zachowania prospołeczne to skutek wyłącznie wpływu otoczenia. Według dr Koenig, nie jest więc słuszna powszechna opinia, jakoby osoby religijne zachowywały się bardziej bezinteresownie, ponieważ tak zostały wychowane. Amerykańska badaczka twierdzi, że większość ludzi ma predyspozycje do tego, by być religijnymi. Czyżby w ludzkim DNA istniał jakiś „gen religijności”?

Również badania zespołu badaczy, kierowanego przez uczonych z Uniwersytetu w Oksfordzie, wskazują, że ludzie są tak zaprogramowani, by wierzyć w bóstwa.

Wyniki tych prac opublikowano w 2011 roku. Projekt ten realizowało przez trzy lata 57 naukowców, prowadząc 40 niezależnych badań w 20 krajach. Sprawę badano pod kątem antropologii, psychologii, filozofii i teologii. Eksperymenty prowadzono zarówno z dziećmi, jak i z osobami dorosłymi. Projekt ten wykazał, że ludzie wielu różnych kultur instynktownie wierzą, iż istnieje jakieś bóstwo, a część umysłu, duszy lub ducha człowieka żyje po śmierci ciała. Pojęcia takie jak Bóg czy zaświaty należą więc do podstawowych składowych natury człowieka.

Skoro jednak ludzie są genetycznie i ewolucyjnie zaprogramowani by wyznawać jakąś religię, to skąd biorą się ateiści? Według opublikowanych pod koniec kwietnia wyników badań grupy kanadyjskich uczonych kierowanej przez dr. Willa Gervaisa, wykładowcę psychologii na Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej, ateizm ma głównie psychologiczne podstawy. Okazuje się, że niewierzący to osoby o umysłach analitycznych, krytycznie myślące o świecie i otaczającej je rzeczywistości. Te cechy w połączeniu z wychowaniem sprawiają, że ludzie stają się ateistami.

Między wyznawcami różnych religii często dochodzi do niesnasek, lecz wszyscy oni jednakowo nie lubią ateistów. Badania prowadzone w USA wykazały, że ateizm deklaruje tam 4 proc. obywateli, a według tamtejszej opinii społecznej ateista ma tak samo niskie notowania jak notoryczny gwałciciel. Przyczynami takiego stanu rzeczy zajął się wspomniany już zespół badawczy dr Gervaisa.

Badania kanadyjskich uczonych wykazały, że ateistom nie ufają nie tylko osoby wierzące, ale też ludzie, którzy nie identyfikują się z żadną religią, lecz zakładają istnienie jakiejś siły wyższej. Dlaczego tak się dzieje?

- Niechęć do ateistów wynika stąd, że ludzie sądzą, iż zachowujemy się lepiej, gdy wierzymy, że Bóg nas obserwuje - wyjaśnia dr Gervais. - Wystarczy tylko wspomnieć o obecności Boga, by ludzie zaczęli zachowywać się tak, jak się zachowują, gdy obserwuje ich inna osoba, a więc w sposób bardziej akceptowany społecznie. Ludzie wierzący zakładają więc, że skoro ateista nie wierzy w Boga, to zapewne postępuje aspołecznie.

Ateizm nie jest na razie zjawiskiem powszechnym, choć według ustaleń badaczy pracujących pod kierunkiem dr Richarda Wienera z Research Corporation for Science Advancement na University of Arizona, powstały na świecie ateistyczne enklawy. Najwyższy odsetek ateistów jest dziś w Czechach (60 proc.) oraz w Holandii (40 proc.), a według matematycznego modelu opracowanego przez ekspertów, proces odchodzenia od religii będzie w tych krajach się pogłębiał.

Ateiści są w mniejszości, ale wciąż ich przybywa, czego dowodzi raport naukowców z University of Chicago. Uczeni przeanalizowali dane z ostatnich 20 lat ustalając, że globalnie odsetek osób religijnych powoli spada. Co ciekawe, badania wykazały też, że wraz z wiekiem znaczący procent ludzi staje się osobami wierzącymi. Ponieważ ludzkość generalnie się starzeje, to można założyć, że z czasem ateistów zacznie ubywać.


Fakty

Religia dobra na zdrowie

Badania nad związkiem między praktykowaniem religii a stanem zdrowia przeprowadził zespół naukowców z Human Population Laboratory w Berkeley w Kalifornii. Uczeni wykazali, że regularne uczestnictwo w obrzędach religijnych znacząco zwiększa potrzebę prowadzenia zdrowego trybu życia.

Badacze wykazali też, że znaczący procent ludzi uczestniczących w obrzędach regularnie dba o kondycję fizyczną, rzuca palenie i ma lepsze samopoczucie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska