Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awans Holendrów po niesamowitym meczu!

Redakcja
Reprezentacja Holandii uzupełniła stawkę półfinalistów piłkarskich mistrzostw świata w Brazylii. Jej awans rodził się jednak w bólach, po niesamowitej walce. Pomarańczowi pokonali Kostarykę, lecz potrzebowali do tego rzutów karnych.

Mylili się ci, którzy uważali, iż dla ekipy Louisa van Gaala będzie to łatwa przeprawa. Co prawda przewaga Holendrów nie podlegała dyskusji, lecz zwycięstwo i awans do półfinału przyszło im w bólach.

W pierwszej części meczu Pomarańczowi nie błyszczeli, ale z minuty na minutę rozkręcali się. Częściej byli w posiadaniu piłki, atakowali i oddawali strzały. Ich problemem był jednak... Keilor Navas. Bramkarz Kostaryki długo nie pozwalał się pokonać, zatrzymując celne uderzenia Wesleya Sneijdera, Robina van Persiego oraz Memphisa Depaya.

Piłkarze z Kostaryki z kolei głównie się bronili przed ofensywnie grającymi rywalami, aczkolwiek potrafili niebezpiecznie kontratakować. Jeden z ich szybkich ataków mógł zakończyć się... podyktowaniem rzutu karnego. Rawszan Irmatow, arbiter z Uzbekistanu, nie dopatrzył się jednak faulu w polu karnym na Joelu Campbellu.

Zwycięstwo Pomarańczowym w 82. minucie mógł dać tymczasem Sneijder. Piłka po jego strzale z rzutu wolnego, z narożnika pola karnego, trafiła jednak w słupek kostarykańskiej bramki. Nieco później trzy "piłki meczowe" miał z kolei van Persie, lecz w każdym z tych przypadków nie potrafił pokonać Navasa. W jednej z ostatnich akcji zasadniczego czasu gry bramkarza Los Ticos uratował... pomocnik - Yeltsin Tejeda, który swoją rozpaczliwą interwencją na linii bramkowej, po strzale wspomnianego van Persiego, sprawił, że piłka odbiła się od poprzeczki i nie wpadła do siatki.

Bramka ekipy z Ameryki Środkowej wydawała się wówczas zaczarowana i taka pozostała, aż do rzutów karnych.

Dodajmy, iż niewiele brakowało, a do serii "jedenastek" w ogóle by nie doszło. Z jednej strony, w szaleńczej i porywającej końcówce drugiej części dogrywki, piłkarze z Kostaryki byli bliscy pokonania Jaspera Cillessena. Z drugiej, w odpowiedzi, w poprzeczkę trafił Wesley Sneijder.

Przed rzutami karymi zmiany w holenderskiej bramce dokonał trener Louis van Gaal. Cillessena zastąpił Tim Krul i ten zabieg taktyczny okazał się kluczowy dla rozstrzygnięcia tej potyczki. Golkiper Newcastle United obronił bowiem "jedenastki" wykonywane przez Bryana Ruiza oraz Michaela Umanę i w tej krótkiej chwili został bohaterem Holandii.

Holandia - Kostaryka 1:0 po rzutach karnych (0:0, d. 0:0, k. 4:3).

Rzuty karne. Kostaryka - Holandia 3:4. Borges (+), Ruiz (-), Gonzalez (+), Bolanos (+), Umana (-) - van Persie (+), Robben (+), Sneijder (+), Kuyt (+).

Holandia: Cillessen (120, Krul) - De Vrij, Vlaar, Martins Indi (ż; 116, Huntelaar, ż) - Kuyt, Sneijder, Wijnaldum, Blind - Robben, Van Persie, Depay (76, Lens).

Kostaryka: Navas - Acosta (ż), Gonzalez (ż), Umana (ż) - Gamboa (79, Myrie), Tejeda (97, Cubero), Borges, Diaz (ż) - Ruiz, Campbell (66, Urena), Bolanos.

Pary półfinałowe.
Brazylia - Niemcy (8 lipca, godz. 22)
Holandia - Argentyna (9 lipca, godz. 22)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska