3 z 9
Poprzednie
Następne
Awans za awansem pani komendant. Toruńscy policjanci mają nowego szefa
Mirosław Bieńkowski 2003-2006
- To co miało zmaleć zmalało, a to co miało wzrosnąć wzrosło. Nie ma w Toruniu strzelanin, odpalania ładunków wybuchowych, wojny gangów – tak Mirosław Bieńkowski ocenił stan bezpieczeństwa w mieście w 2005 roku na sesji Rady Miasta Torunia w lutym 2006 roku.
Kilka miesięcy później nie był już szefem toruńskiej policji. Jacek Krawczyk ówczesny rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego stwierdził wtedy, że jednostką w Toruniu musi kierować ktoś bardziej prężny, ponieważ w województwie ma ona znaczenie strategiczne.