Pierwszą z nich będą igrzyska olimpijskie w Rio. Tam niemal na pewno wystartuje Mirosław Ziętarski, członek czwórki podwójnej. Przeszkodzić może mu tylko ewentualny przypadek losowy.
Wszystko możliwe
- Ta czwórka może w Rio być zarówno w strefie medalowej, jak i zająć ósme miejsce, poziom jest tak wysoki i wyrównany - twierdzi prezes AZS-u UMK Energi Henryk Boś. - Zadecyduje dyspozycja dnia i szczęście, jak to w sporcie bywa. Na pewno ta osada wstydu Polsce nie przyniesie. Pamiętam sytuację z igrzysk w Pekinie, przed którymi było podobnie w rywalizacji lekkich czwórek z naszym Łukaszem Pawłowskim. Też stawka była bardzo wyrównana, a nasi chłopacy trafili z formą i szczęściem na najważniejszy moment i skończyło się srebrem. Mam nadzieję, że teraz sytuacja się powtórzy. Wierzę, że zaprocentuje doświadczenie trenera Aleksandra Wojciechowskiego.
Do igrzysk będzie można się dostać również przez tegoroczne regaty kwalifikacyjne w Lucernie. Tam z kolei rywalizować będzie Robert Fuchs z kadrowej ósemki.
Ósemka "być musi"
- Powiem szczerze, że w gronie działaczy i trenerów nie wyobrażamy sobie, by naszej ósemki mogło zabraknąć w Rio - dodaje Henryk Boś. - Byłoby to duże, nieprzyjemne zaskoczenie. Fuchs ma pewne miejsce we wspomnianej ósemce.
Na dobre sezon wioślarski ruszy w najbliższy weekend. Na Kanale Żerańskim odbędą się regaty długodystansowe na dystansie 8 km. W tym samym czasie kadrowicze (a wśród nich m. in. Ziętarski i Fuchs) rywalizować będą w zawodach Pucharu Świata we włoskim Varese.
- Okres jesienno-zimowy przepracowaliśmy bez większych problemów - zapewnia prezes Boś. - Mieliśmy zgrupowania, treningi odbywały się na obiektach Szkoły Mistrzostwa Sportowego i MOSiR-u, za co wszystkim dziękujemy.
Przystań w kontenerach
A jak było z zejściem na wodę?Przypomnijmy, że przystań AZS-u przy ul. Popiełuszki została zburzona i trwa budowa nowej, która ma zostać oddana do użytku w listopadzie.
- Na pewno jest to jakaś uciążliwość, ale jakoś staramy się dać z tym radę - mówi Henryk Boś. - Czołówka naszych zawodników korzysta z obiektów Budowlanych Toruń po drugiej stronie Wisły. Ma zabezpieczone treningi. A dzięki staraniom władz miasta i MOSiR-u na zapleczu obecnej budowy postawiono tymczasową przystań, są namioty, kontenery i można trenować. I tak mamy niezłe warunki, jak na obecną sytuację. Na szczęście patrzymy, jak budowa nowej przystani się rozwija, mamy dobry kontakt z jej kierownikiem, który zapewnia nas, że terminy zostaną zachowane. Choć powiedzmy sobie szczerze - i tak będzie już po sezonie, więc miesiąc - dwa spóźnienia nie ma tu już większego znaczenia. Jedno za to jest pewne - 2017 rok zaczniemy od przygotowań w warunkach, o jakich marzyliśmy od lat. Już nie możemy się doczekać.
Imprez nie zabraknie
Nie tylko igrzyska będą ważne w nadchodzących miesiącach.
- Wiadomo, że ważne są dla nas starty w każdego rodzaju mistrzostwach Polski - wylicza prezes. - Nie powinno nas zabraknąć w mistrzostwach Europy w różnych kategoriach wiekowych, jak też i mistrzostwach świata, które w tym roku zostaną rozegrane w konkurencjach nieolimpijskich. No i nie możemy zapomnieć o Akademickich Mistrzostwach Świata, które w tym roku odbędą się w Poznaniu. Dodam, że spory udział w występach kadrowiczów mają trenerzy z naszego klubu. Od wielu lat szkoleniowcem odpowiedzialnym za młodzieżówkę jest Mariusz Szumański. W młodszych kategoriach nasi trenerzy współpracują na stałe z Arturem Jankowiakiem ze Szczecina, w zależności od tego, jacy zawodnicy są brani pod uwagę. Nieraz wręcz jesteśmy przerażeni, ilu szkoleniowców chce nam wziąć do współpracy i trochę się z nim „boksujemy”, bo mało kto zostałby do trenowania w AZS-ie UMK.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?