Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bardzo dobra końcówka dała triumf

Krystian Góralski
Rozgrywająca Energi Weronika Gajda w potyczce z AZS-em UMCS-em zdobyła dla Katarzynek cztery punkty. Miała też pięć asyst
Rozgrywająca Energi Weronika Gajda w potyczce z AZS-em UMCS-em zdobyła dla Katarzynek cztery punkty. Miała też pięć asyst Grzegorz Olkowski
Koszykarki Energi Toruń pokonały w hali Spożywczaka Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin 65:54. Dzięki temu Katarzynki zrównały się z rywalkami w ligowej tabeli.

To było bardzo ważne spotkanie dla podopiecznych Algirdasa Paulauskasa. Obie drużyny sąsiadują w ligowej tabeli i być może do końca rundy zasadniczej będą rywalizowały o lepsze miejsce przed fazą play off.
Katarzynki wprawdzie straciły na początku meczu cztery punkty z rzędu, ale w kolejnych akcjach to one prezentowały się lepiej.
Dzięki punktom zdobytym seriami najpierw odrobiły straty, a następnie wyszły na prowadzenie w 9. min. 19:8.
Przyjezdne wróciły do gry jeszcze przed przerwą. Nie odrobiły wprawdzie wszystkich strat, ale znacznie zbliżyły się do torunianek i na przerwę schodziły przegrywając jedynie 30:34.

Po zmianie stron nasze zawodniczki nie mogły się odnaleźć. Lublinianki kontynuowały skuteczną grę i w 31. min, po trafieniu Agaty Dobrowolskiej, prowadziły już 49:44.
Na szczęście od tego momentu gospodynie wzięły sprawy w swoje ręce. Piłki najczęściej trafiały do Kelley Cain, która z łatwością zdobywała punkty spod kosza.
W 35. min. torunianki przegrywały jeszcze 51:54, ale do końca spotkania już tylko one punktowały. Skuteczne akcje Darxii Morris, Cain i Emilii Tłumak dały pewne zwycięstwo 65:54.

- Jestem zadowolony z tego meczu - powiedział szkoleniowiec Energi Algirdas Paulauskas. - Przeciwnik był silny. Mieliśmy przewagę tego, że w przerwie rozegraliśmy dwa mecze w Lidze Bałtyckiej (z uwagi na zgrupowanie kadry rozgrywki ligowe miały dwutygodniową przerwę - dop. aut). Może były to byle jakie spotkania, ale zawsze to lepsze niż trening. Do tego rywalki miały w składzie nową zawodniczkę, która pierwszy raz zagrała w meczu ligowym. Cieszy mnie, że doświadczenie było po naszej stronie. Tylko nie zawsze to wychodzi na dobre. Gdy tylko mamy większą przewagę, to kończy się ta zespołowości i wychodzą pojedyncze akcje. A to powoduje, że oddajemy karty w ręce przeciwnika. Było to widać w trzeciej kwarcie.

Kolejne spotkanie Katarzynki rozegrają w sobotę, 3 grudnia o godz. 18 we Wrocławiu z drużyną Ślęzy.

Energa Toruń - Pszczółka AZS UMCSLublin 65:54 (19:10, 15:20, 7:14, 24:10)
Energa: E. Tłumak 15 (3x3), D. Morris 15 (1), K. Cain 15, J. McBride 6, J. Adamowicz 4 oraz W. Gajda i P. Harris po 4, A. Szczepanik 2
AZS UMCS: U. Ugoka 14, T. Madgen 6, M. Jujka 4, D. Owczarzak 2, D. Mistygacz 0 oraz K. Dorogobuzowa i A. Boyd po 9, O. Szumełda-Krzycka 8 (2), A. Dobrowolska 2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska