Batman z Torunia. Co teraz robi? Przeczytajcie!
Batman z Torunia. Kto go pamięta? Co robi? Przeczytajcie!
- A jednak w którymś momencie poczułem, że to się kończy -wspomina toruński Batman. - Na trasie prowadzącej nad morze ruch samochodowy był coraz większy, jechał praktycznie jeden samochód za drugim. Ktoś się zapatrzył na moje pojazdy, ktoś inny chciał skręcić na plac i stłuczka gotowa. W sezonie bywało kilkanaście takich zdarzeń - tak naprawdę skutków ubocznych mojej działalności. Uznałem, że trzeba się zwijać. Później próbowałem jeszcze we Władysławowie, ale tam było to samo - za dużo samochodów i za dużo ludzi, którzy, owszem, chcieli się z Batmanem fotografować, ale zaraz znikali, nie zostawiając żadnego pieniążka. Zrozumiałem, że to już koniec, że pomysł się wyczerpał. I tak w 2004 roku powiedziałem głośno: „Ludzie, ratujcie się sami, Batman przechodzi na emeryturę”. I to rzeczywiście był koniec.
Zobacz także: Najpiękniejsze polskie policjantki. Zobacz zdjęcia!