Bednarczyk: "To nie był udany tydzień dla toruńskiego sportu" [komentarz]

Lokalnie martwi mnie postawa koszykarzy Twardych Pierników Toruń. Czwarty mecz z rzędu u siebie - i czwarta porażka. Drużyna jest na pewno skompletowana za dużo mniejsze pieniądze niż rywale. W minionym sezonie udało się trafić - byli świetni zawodnicy, świetny trener i ekipa - cudem jakimś - przez większą część sezonu lokowała się w ścisłej czołówce tabeli. "Zagrało" niemal wszystko. Ale nic dwa razy się nie zdarza. Tym razem jest naprawdę licho i boję się, że jak przyjdzie grać na wyjazdach, może być już tylko gorzej.

Szału nie ma też u hokeistów KH Energi. W ten weekend wymęczyli dwa punkty po meczach w ulubionym dla nich Sanoku (pierwsza porażka po wielu latach) i u siebie z Zagłębiem Sosnowiec (wygrana po dogrywce ze słabeuszem). Jedyny plus jest taki, że to zespół grający w sporej części zawodnikami pochodzącymi z Torunia. A takim można wybaczyć więcej. Niech sobie grają, ogrywają się w najwyższej klasie rozgrywkowej, a jeśli kiedyś uda się ściągnąć większe pieniądze, można spróbować powalczyć o coś więcej niż w poprzednich sezonach.

Wygrały za to koszykarki Energi Toruń - we Wrocławiu ze Ślęzą. Być może wróciła magia trenera Elmedina Omanicia. Na razie byłbym oszczędny z optymizmem, ale już dziś można raczej powiedzieć, że nie czeka nas powtórka z poprzednich sezonów, w których musieliśmy drżeć do końca o utrzymanie.

Słabo wypadł weekend dla laskarzy Pomorzanina i futsalistów FC Toruń. Dwie porażki to niemiła niespodzianka, zwłaszcza dla tych pierwszych. Tak samo jak niedzielna przegrana w Zielonej Górze tenisistów stołowych Energi Manekina, choć ci w piątek mogli się też cieszyć ze zwycięstwa z Akademią Zamojską.

W IV lidze rozpędzeni piłkarze Elany „tylko” zremisowali z wiceliderem, Włocłavią. Za to Pomorzanin wygrał na wyjeździe z Chełminianką. I to chyba był największy triumf tego weekendu. Oprócz, oczywiście, koszykarek i siatkarzy Aniołów, którzy udanie zainaugurowali sezon. Co nie zmienia faktu, że minusów było więcej niż plusów.