Będzie praca przy łososiach

Mamy dobrą wiadomość dla pań z okazji ich święta. Jesienią ponad 200 bezrobotnych grudziądzanek ma rozpocząć pracę w zakładzie przetwórstwa rybnego.

<!** Image 2 align=none alt="Image 167988" sub="Od lewej: Tomasz Rytlewski i Mirosław Orzeł, szefowie firmy Limito z optymizmem patrzą na przyszłość swojej inwestycji w naszym mieście / Fot. Marcin Dutkowski">O tym, że w Grudziądzu chce zainwestować firma z branży spożywczej, prezydent Robert Malinowski mówił na wszystkich spotkaniach z mieszkańcami w ubiegłym miesiącu. Do momentu sfinalizowania umowy jej nazwa pozostawała tajemnicą. Od wczoraj wiadomo, że chodzi o gdańską firmę Limito.

- Wybudujemy w Grudziądzu jeden z najnowocześniejszych w Europie zakładów przetwórstwa rybnego - zapowiada Tomasz Rytlewski, prezes firmy. - Słyszeliśmy, że w mieście krążą pogłoski o śledziarni. Chcielibyśmy je zdementować. Będzie to wędzarnia łososia norweskiego.

<!** reklama>Limito istnieje od 7 lat. Jest liderem w dostawie łososia norweskiego oraz innych ryb i owoców morza w naszym kraju. Obecnie zatrudnia tylko 23 osoby, bo jeszcze nie zajmuje się produkcją. Zmienić ma się to po wybudowaniu zakładu. Inwestor rozważał trzy miejsca na mapie Polski (oprócz naszego miasta - teren między Kołobrzegiem a Karlinem oraz okolice Trójmiasta).

- Wybraliśmy Grudziądz między innymi ze względu na położenie. Nasz zakład będzie miał idealną lokalizację pod względem logistycznym - podkreśla Mirosław Orzoł, współwłaściciel firmy.

- Cieszę się, że kolejne przedsiębiorstwo wybrało właśnie Grudziądz. To dowód na to, że podjęte przez nas działania z zakresu promocji gospodarczej i przygotowania oferta spełniają wymagania inwestorów - uważa prezydent Robert Malinowski.

Budowa fabryki o powierzchni 5 tysięcy metrów kw. na działce przy Drodze Kurpiowskiej, objętej Pomorską Specjalną Strefą Ekonomiczną, rozpocznie się w połowie kwietnia. Produkcja ma ruszyć w październiku.

Z wysyłaniem podań o pracę do Limito trzeba się jeszcze wstrzymać. Nabór ruszy bowiem dopiero latem, o czym na pewno poinformujemy na naszych łamach. Inwestor szukać będzie kadry wykwalifikowanej (brygadzistów, szefów zmian, technologów, specjalistów ds. jakości i informatyków), ale nie tylko. Zatrudni także od 250 do 300 pracowników produkcyjnych. Co ciekawe, w zakładach tego typu 80 proc. załóg stanowią kobiety. Podobnie ma być w Grudziądzu.

Szefowie firmy Limito, oprócz działki, na której wybudują zakład, kupili drugą, sąsiednią, z myślą o przyszłej rozbudowie. Jak tłumaczą, są optymistami i całkiem poważnie biorą pod uwagę rozwój grudziądzkiego zakładu w perspektywie kilku najbliższych lat.

Poważnie o inwestorze i jego przyszłych pracownikach myślą także władze miasta. Zmiany w rozkładach jazdy, które mają zostać wprowadzone latem, mają już uwzględniać możliwość dojazdu i powrotu z fabryki Limito (praca odbywać się będzie na dwie zmiany).