- Lekarze powtarzali, że przesadzam, że jestem przewrażliwiona. Wiadomo, młoda matka, pierwsze dziecko... A mój chłopczyk ciągle tylko spał i spał. I tak mało jadł - instynkt Kornelii Mattik podpowiadał, że coś jest nie tak. Dziś już wiadomo - malutki Maksymilian choruje na białaczkę.
Wielokrotna medalistka Polski w wioślarstwie Kornelia Mattik i grudziądzki wioślarz, równie utytułowany Maciej Mattik, przestawili swoje życie, jak mówią, na inne tory. - Dwa lata czekaliśmy na Maksa, to nasz wyczekany synek - mówi wioślarka.
Maks miał raptem dwa miesiące, gdy stało się jasne, że jest bardzo chory. Podwyższony poziom leukocytów mógł zwiastować zwykłe zapalenie ucha. Kolejne wyniki badań nie zostawiły wątpliwości. Szpik Maksa produkuje patologicznie zmienione komórki, które nie pozwalają rozwijać się zdrowym krwinkom. Maks choruje na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Jest w tzw. trzeciej grupie chorych, ma najagresywniejszą terapię i wskazanie do przeszczepu szpiku.
Mam pięć miesięcy!
Maks, który obchodzi dziś swoje święto - kończy pięć miesięcy, pięknie podnosi już główkę, choć nie zawsze ma na to siły. Chemioterapia nawet dorosłego mężczyznę potrafi na wiele dni zwalić z nóg. Maks miał wielokrotnie przetaczaną krew, przechodził też sterydoterapię.
Terapia nie daje zadowalających efektów. Chłopiec ma zmutowany gen, odpowiedzialny za rozmnażanie komórek nowotworowych. - Ocalić może go tylko przeszczep szpiku od niespokrewnionego dawcy - orzekli lekarze.
Żeby w ogóle zacząć myśleć o przeszczepie, trzeba znaleźć genetycznego bliźniaka, osobę o całkowitej zgodności tkankowej. Poszukiwania nie ustają.
W Chełmży, rodzinnym mieście Kornelii Mattik, w niedzielę będzie można oddać krew dla Maksa i dzięki temu wpisać się do bazy potencjalnych dawców szpiku. Im więcej zarejestrowanych, tym większe szanse na znalezienie genetycznego bliźniaka.
„Dzień Dawcy Szpiku dla Maksia i Innych” wspólnie z rodziną chłopca organizuje Fundacja DKMS, prowadząca bazę potencjalnych dawców szpiku. Krew można oddać w niedzielę, 23 lutego w Szkole Podstawowej nr 3 w Chełmży przy ulicy gen. Hallera, w godzinach 10-16.
Możesz pomóc Maksowi
Dawca musi być zdrowy, w wieku pomiędzy 18. a 55. rokiem życia, ważyć co najmniej 50 kilogramów. Fundacja DKMS od sześciu lat działa w Polsce, w bazie ma zarejestrowanych blisko 450 tys. potencjalnych dawców. Każda kolejna osoba zwiększa szansę na uratowanie malutkiego Maksa. Jego genetyczny bliźniak jeszcze się nie zarejestrował.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?