Biało-czerwoni na wietrznym torze w Cali zajęli trzecie miejsce w kwalifikacjach i takie samo w finale. W tej pierwszej części jechali w składzie Grzegorz Drejgier (ALKS Stal Grudziądz), Damian Zieliński i Kamil Kuczyński, i uzyskali czas 44,340 sek. Do finału awansowali Francuzi i Holendrzy, a Polakom i Japończykom przyszło rywalizować o brąz.
W decydujących wyścigach Francja nie dała szans „Pomarańczowym”, natomiast biało-czerwoni pokonali zdecydowanie Azjatów, wykręcając czas 43,907 sek. Japończycy stracili do nich ponad sekundę. Dodajmy, że w finale Kuczyńskiego zastąpił najlepszy aktualnie z polskich torowców Krzysztof Maksel, kolejny z przedstawicieli grudziądzkiego zespołu.
- To na pewno super sukces naszej drużyny – cieszy się Adam Sieczkowski, trener koordynator w ALKS Stal. – Najważniejsze jednak, że zespół w końcu „odpalił”. Po udanych mistrzostwach Europy dwa pierwsze puchary świata w tym sezonie były traktowane na roboczo. Im bliżej do mistrzostw świata, forma naszych sprinterów idzie zdecydowanie w górę.
Więcej o kolarstwie torowym i pucharze świata w poniedziałek w papierowym wydaniu "Nowości Grudziądz". Zapraszamy do lektury!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?