Sprawą zajęli się toruńscy kryminalni. Ustalili oni szybko, że w tym przypadku nie doszło do włamania. Sprawca musiał więc otworzyć drzwi oryginalnym kluczem. Dostęp do niego mógł mieć jeden z pracowników budowy.
- Kryminalni analizując wszystkie ślady i dowody zebrane w tej sprawie doszli do wniosku, że za tym zdarzeniem stoi 32-letni budowlaniec zatrudniony w tym miejscu. Typowania kryminalnych okazały się strzałem w dziesiątkę - informuje toruńska policja.
Zebrane dowody potwierdziły, że to właśnie ten mężczyzna dokonał kradzieży elektronarzędzi. Dziś ma on usłyszeć zarzuty. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?