Budynek przy Przedzamczu przez ponad sto lat służył ratowaniu zdrowia. Przyszedł czas na zmiany

Ceglany gmach byłego szpitala położony jest nieco na uboczu toruńskiej starówki. W sercach i umysłach wielu mieszkańców miasta zajmuje jednak bardzo istotne miejsce, tu bowiem wielu torunian pojawiło się na świecie.
[break]
Po szpitalu i oddziale noworodków zostały jedynie wspomnienia. Budynek od dość dawna stoi pusty, nie znaczy to jednak, że nic się wokół niego nie dzieje.

- Dwa lata temu obiekt ten został nam przekazany przez samorząd województwa - mówi Przemysław Woliński, prezes Kujawsko-Pomorskiego Funduszu Pożyczkowego. - Chcemy w nim ulokować naszą główną siedzibę, a poza tym zaprosić też inne instytucje z otoczenia biznesu. Powierzchnia zostanie przeznaczona pod działalność gospodarczą dla młodych przedsiębiorców.
Czy na Przedzamczu powstanie więc konkurencja dla miejskiego inkubatora działającego w młynach na Mokrem? Chodzi raczej o uzupełnienie oferty.

- Jako fundusz udzielamy pożyczek na otwarcie własnej działalności gospodarczej, młodzi przedsiębiorcy z Torunia często pytają nas o miejsca, w którym by mogli taką działalność rozpocząć - dodaje Przemysław Woliński. - Moglibyśmy więc zapewnić im kompleksową ofertę. Przedsiębiorcy, którzy do nas przychodzą mogą liczyć na doradztwo, szkolenia, poręczenia, a w przyszłości również powierzchnię, z której będą mogli skorzystać na atrakcyjnych warunkach.

Wszystko powinno być gotowe do czerwca przyszłego roku. Przygotowania trwają nieco długo, nowi gospodarze obiektu musieli jednak zgromadzić dokumentację, która była bardzo wybrakowana. Być może jeszcze dziś zostanie jednak wyłoniony wykonawca, który przystosuje budynek do nowej roli.

Warto dodać, że toruński inkubator jest jednym z trzech, jakie w tej chwili przygotowuje w regionie Kujawsko-Pomorski Fundusz Pożyczkowy. Jeden z nich ma powstać w przyszłym roku w kamienicy przy placu Wolności w Bydgoszczy, a trzeci we Włocławku.
W ten sposób definitywnie zakończy się medyczny rozdział dziejów budynku na ulicy Przedzamcze. Bogaty i długi, bo sięgający jeszcze XIX wieku.

Jak pisze Joanna Kucharzewska w „Architekturze i urbanistyce Torunia w latach 1871-1920”, decyzja o budowie lecznicy zapadła w latach 80. XIX stulecia, a projekt był gotowy jesienią 1890 roku. Szpital już chwili swojego debiutu był nieco przestarzały, ochronie zdrowia służył jednak aż do XXI wieku, mieszcząc w swoich murach w ostatnich latach m.in. przychodnię dentystyczną.
W południowo-wschodniej części toruńskiej starówki we władaniu Urzędu Marszałkowskiego znajduje się jeszcze jeden bardzo ciekawy obiekt, wokół którego niewiele się dzieje. Chodzi o Bastion Menniczy przy Woli Zamkowej 12.

Tereny te służą m.in. Wojewódzkiemu Ośrodkowi Animacji Kultury. Duża działka, na której znajdują się bardzo cenne budowle fortyfikacyjne dawnej toruńskiej twierdzy, daje wielkie możliwości, które nie są wykorzystywane. Odrobinę miejsca dla siebie starało się tu zdobyć Muzeum Historyczno-Wojskowe, które nie jest już w stanie pomieścić się ze zbiorami w podziemiach I LO. Bez powodzenia.

Być może jednak placówka będzie miała drugą szansę, Urząd Marszałkowski także i tu planuje zmiany.