Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Był jednym z najciekawszych basistów polskiego rocka

r
Andrzej Nowicki
Andrzej Nowicki R. Gajewski
Dlaczego „Karakuł”? Podobno ten pseudonim wziął się od bujnej, kręconej czupryny, z jaką na początku lat 80. pojawił się w Warszawie. Lata mijały ale ten „Karakuł” przylgnął do Andrzeja Nowickiego na stałe.

Był jednym z najciekawszych basistów polskiego rocka. W Warszawie najpierw był „Mech”, potem, w 1982 roku, Zbigniew Hołdys ściągnął go do reaktywowanego Perfectu. Z tym zespołem nagrał m.in. album „Unu”. W połowie lat 80. Nowicki brał też udział w nagraniu trzech świetnych albumów: „I ching” wieloosobowego okazjonalnego składu pod wodzą Hołdysa, „Świnie” supergrupy Morawski, Waglewski, Nowicki, Hołdys oraz pierwszej płyty Voo Voo.

A gdzie zaczynał profesjonalną karierę? A w Toruniu, gdzie ten zakopiańczyk z urodzenia (rocznik 1953) studiował, w klubie Od Nowa i w zespole Irjan - bluesowej formacji założonej przez rezydującego wtedy w Toruniu Irka Dudka i Jana Janowskiego. Andrzej Nowicki zmarł przedwcześnie na serce kwietniu 2000 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska