Według prokuratury i CBA usiłowano ustawiać przetargi ogłaszane w związku z modernizacją Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu. Dotyczy to października 2017 roku i zamówień publicznych na dostawę urządzeń medycznych i wyposażenie.
Krystyna M. to kierownik działu zamówień publicznych w szpitalu na Bielanach. Katarzyna M. to była dyrektorka spółki Kujawsko-Pomorskie Inwestycje Medycznej, podległej marszałkowi województwa. Obecnie druga z pań jest prezesem pewnej firmy, działającej w sferze medycznej. - Kobiety te, podobnie jak trójka mężczyzn podejrzanych o zakłócanie przebiegów przetargów (potocznie: „ustawianie”-przyp.red.) zostały zatrzymane przez CBA na 48 godzin. W tym czasie odbyły się przesłuchania i konfrontacje. Wszyscy podejrzani złożyli wyjaśnienia. Przyznali się do winy częściowo - mówi prokurator Agnieszka Adamska-Okońska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
Dodajmy, że Krystyna M. i Katarzyna M., podobnie jak pozostali, cały czas pozostają w zainteresowaniu prokuratury, która nadzoruje działania CBA. Obie zostały objęte dozorem policji i mają zakaz kontaktowania się ze sobą. Wobec wszystkich podejrzanych zastosowano poręczenia majątkowe w wysokości od 5 do 25 tys. zł. Ustawiane dla szpitala na Bielanach przetargi miały opiewać na kilkanaście milionów zł.
Przypomnijmy, że do zatrzymań kobiet doszło przy okazji śledztwa CBA, nadzorowanego przez Prokuraturę Okręgową w Bydgoszczy. Dotyczyło ono po pierwsze próby ustawienia przetargu na budowę dworca Olsztyn-Główny. W trakcie śledztwa okazało się, że grupa „ustawiaczy” zajmuje się także umożliwianiem wygrywania przetargów w innych instytucjach. Było to możliwe dzięki posiadanym znajomościom wśród pracowników Kujawsko-Pomorskich Inwestycji Medycznych Sp. z o.o. i szpitala na Bielanach.
Chodzi o przetargi organizowane w związku z modernizacją Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu. Zainteresowanymi uzyskaniem zamówień byli natomiast przedstawiciele różnych firm medycznych z całego kraju. Łączna suma zamówień publicznych na rzecz szpitala objętych prowadzonym śledztwem to nawet kilkanaście milionów złotych - podaje Piotr Kaczorek z biura prasowego CBA.
**Polecamy:
Gwara młodzieżowa lat 70. QUIZ
Jak dobrze znasz Toruń sprzed lat? TEST
**
Co ważne, spółka KPiM czuwa nad olbrzymi kwotami. Odpowiada za inwestycje w szpitalach regionu, realizowane obecnie w ramach tak zwanego „Medycznego pakietu stulecia”. Inwestycje realizowane są za sprawą wielkich kredytów. Pierwszy taki, nazywany „kredytem z Luksemburga”, wynosił 425 milionów zł. Zaciągnięty został w 2010 r. w Europejskim Banku Inwestycyjnym (EBI). Samorządowa spółka spłaca go do dziś.
Kolejny kredyt spółka KPiM wzięła w EBI po kilki latach, na kwotę 400 milionów zł. Spłacać będzie go aż do 2038 roku. To dzięki takim pożyczkom możliwe są modernizacje wojewódzkich szpitali. Największą inwestycją jest rozbudowa lecznicy na Bielanach.
Nie wiesz, jak skorzystać z PLUSA? Kliknij TUTAJ, a dowiesz się więcej!Wolałbym, żeby okazało się, iż podejrzenia o ustawianie przetargów w związku z rozbudową „Bielan” są nietrafione. Trzeba jednak pamiętać, że tam gdzie krew, tam i rekiny. A gdzie miliony - ludzkie pokusy - mówi „Nowościom” człowiek przez lata związany z medycznymi inwestycjami samorządowymi.
Wtajemniczeni wiedzą, że już przy zaciąganiu przez KPiM pierwszego kredytu w EBI (2010 r.) spółką zainteresowało się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Szeroko o sprawie - w piątek w "Nowościach".
Polecamy: Toruń kiedyś i dziś PRZESUŃ SUWAK I ZOBACZ RÓŻNICĘ
Wyburzanie starych budynków TZMO w Toruniu – wideo z drona
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?