Centrum Filmowe "Camerimage". Czy jest potrzebne w Toruniu? Marek Żydowicz tłumaczy
Centrum Filmowe "Camerimage". Po co Toruniowi? Marek Żydowicz tłumaczy
W środku miały znajdować się: restauracje, sale konferencyjne, studio TV, centrum prasowe, powierzchnia wystawiennicza pozwalająca organizować wystawy sztuki, targi artystyczne, designerskie i inne.
Na dachu budynku miały znajdować się ogrody, a środkową część budynku miała zostać przykryta potężnym szklanym dachem, na którym będą realizowane projekcje multimedialne. Częściowo zadaszony plac, przylegający do budynku, miał służyć jako miejsce dla otwartych koncertów czy innych widowisk lub imprez estradowych.
Do realizacji tej koncepcji nigdy nie doszło. Marek Żydowicz postanowił rozstać się z Łodzią.
Polecamy także: Kolejne lokale znikają z toruńskiej starówki. Zobacz które!
Kolejnym adresem „Camerimage” stała się Bydgoszcz, gdzie również pojawiły się rozmowy dotyczące budowy centrum festiwalowego dla festiwalu. W Bydgoszczy "Camerimage" odbył się jeszcze w ubiegłym roku, pomimo że już w grudniu 2017 roku Marek Żydowicz i Michał Zaleski podpisali list intencyjny o budowie centrum festiwalowego w Toruniu. Tegoroczny festiwal ma być pierwszym z co najmniej 20 przygotowanych znów w Toruniu.