Ceny żywności ciągle rosną, a wynagrodzenia słabną

Drożyznę widać nie tylko w statystykach. Zubożenie klientów wygląda też ze sklepowych wózków. A w szkołach - ze stołówek setkami „obiadów z opieki”.

<!** Image 3 align=none alt="Image 198443" >Przez rok, licząc od września 2011 r. do września 2012 r., podrożała większość artykułów spożywczych. Najwięcej jaja, których cenę producenci wywindowali latem prawie o jedną czwartą. Teraz są tańsze, ale i tak płacimy za nie więcej niż rok temu. Bardzo podrożało też mięso (wołowina o kilkanaście procent, schab o 8 proc.) i wędliny (o 9 proc.).<!** reklama>

Koszyk coraz skromniejszy

- Dlatego kupuję je już rzadko. Wolę wziąć raz na jakiś czas kawałek prawdziwej kiełbasy, której kilogram kosztuje 20 złotych, niż pseudowędlinę za 7,99 zł w markecie - mówi pani Maria z Rubinkowa.

W ciągu roku podrożały też węglowodany. Najbardziej ryż (prawie o 14 proc.) i kasza jęczmienna (8 proc.). A chleb nasz powszedni, pszenno-żytni, o 4,7 procent. Zresztą trudno wymienić produkty, które od września ubiegłego roku są w tej samej cenie.

- Nasi klienci coraz częściej ograniczają zakupy do najbardziej podstawowych rzeczy: chleba, mleka, ziemniaków, najtańszych tłuszczów i nabiału - obserwuje pani Edyta, ekspedientka w sklepie spożywczo-przemysłowym na Jakubskim Przedmieściu. - Z rozmów wiem, że to z oszczędności, a nie dlatego, że zmienili miejsce zakupów. To odbija się też na sklepie. Szefowa zamawia coraz mniej kawy, herbaty, słodyczy. Z wędlin droższych niż 20 złotych za kilogram już zrezygnowała.

Sytuację pogarsza fakt, że przez rok wzrosły także koszty utrzymania mieszkania, ceny paliw, lekarstw i nie tylko. Dotychczas narzekaliśmy, że nasze pensje rosną za wolno i nie nadążają za podwyżkami. Teraz jest jeszcze gorzej. W ciągu ostatniego roku realne zarobki Polaków spadły przeciętnie o 2 procent. Niższe średnie wynagrodzenia oraz wzrost cen artykułów żywnościowych, czyli tych najczęściej kupowanych, poważnie obniżyły siłę nabywczą gospodarstw domowych.

Strefa biedy większa

To w powiązaniu z rosnącym bezrobociem główna przyczyna październikowego spadku tzw. wskaźnika dobrobytu. W stosunku do notowań z poprzedniego miesiąca obniżył się on o 0,6 punktu - podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). I był to najostrzejszy spadek w ciągu ostatniego półrocza.

Powiększa się liczba osób żyjących na krawędzi biedy. To ci, którzy dotychczas z pensji, rent czy emerytur i tak żyli już skromnie, większość pieniędzy wydając na mieszkanie i jedzenie. Teraz przesuwają się w kierunku strefy ubóstwa.

Już 30 proc. uczniów w Kujawsko-Pomorskiem w szkołach zjada bezpłatne posiłki. Płaci albo pomoc społeczna, albo prywatni sponsorzy i parafie. Są i takie miejsca, jak Zespół Szkół w Dębowej Łące (powiat wąbrzeski), gdzie wszystkie obiady wydawane w stołówce są darmowe.

Koszyk najtańszych produktów

Wg portalu dlahandlu.pl, we wrześniu za koszyk 40 najtańszych produktów (m.in. chleb, herbata, kawa, dżem, margaryna, olej, makaron, mąka, cukier i sól) trzeba było zapłacić co najmniej 100,80 zł w sklepie sieci Auchan i 119,10 zł w Carrefour.