Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chlup do wanny i po gazecie

Ryszard Warta
Ryszard Warta
Ależ to szybko idzie! Kiedy kilkanaście miesięcy temu pisałem w tym miejscu, że stary, szanowany, „Pulitzerami” obsypany i mający w historii amerykańskiej prasy piękną kartę tygodnik „The Christian Science Monitor” żegna się z papierem i przechodzi do Internetu

<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/warta_ryszard.jpg" >Ależ to szybko idzie! Kiedy kilkanaście miesięcy temu pisałem w tym miejscu, że stary, szanowany, „Pulitzerami” obsypany i mający w historii amerykańskiej prasy piękną kartę tygodnik „The Christian Science Monitor” żegna się z papierem i przechodzi do Internetu, trudno było zakładać, że to przechodzenie z galaktyki Gutenberga na cyfrową stronę mocy już teraz obejmie także najwyższą półkę amerykańskich tygodników opinii, bo „TChSM”, z całym szacunkiem dla tego tytułu, do tej pierwszej ligi nie należał.

<!** reklama>Wielkie tygodniki, jak się wydawało, były w bezpieczniejszej sytuacji, choć wiadomo, że i one będą kiedyś musiały zmienić swą formułę. No i masz. Gruchnęła właśnie wieść, że z wydaniem papierowym już teraz, z końcem 2012 roku, pożegna się tygodnik „Newsweek”. Pismo, bez którego kilka pokoleń amerykańskich i angielskojęzycznych inteligentów oraz specjalistów od białego wywiadu fajnych i niefajnych państw, nie wyobrażało sobie życia.

Szefowa magazynu, Tina Brown, cytowana przez portal branżowy poynter.org, robi dobrą minę do złej gry i zapewnia, że dostępne w formatach cyfrowych pismo lepiej będzie trafiało do odbiorców. Daj Boże. Decyzja ma także polski aspekt, bo zaraz gdy pojawił się ten news, równie szybko pojawiły się zapewnienia, że polska papierowa edycja tego formatu wcale nie zniknie i dalej polski „Newsweek” będzie w kioskach. I to nie dziwi, bo zarządzane przez Tomasza Lisa pismo, mimo ogólnej prasowej bryndzy, radzi sobie całkiem, całkiem. Rezygnacja z papierowych wydań to prosta konsekwencja załamania modelu finansowego funkcjonowania tego typu prasy.

Według Audit Bureau of Circulation, czyli amerykańskiego odpowiednika Związku Kontroli Dystrybucji Prasy, w ciągu pięciu lat, od 2007 roku, nakład tygodnika spadł aż o 51 procent. Razem z tym spadają, i to bez żadnych widoków na poprawę, przychody reklamowe. Czy cyfrowy „Newsweek” to szansa na udaną reanimację pisma, czy raczej rozłożona w czasie agonia? Czas pokaże, a będzie to przez branżę medialną bardzo uważnie obserwowany eksperyment.

Punkt wyjścia nie jest zbyt ciekawy, bo w tej chwili jedynie 1,8 proc. z 1,5 mln nakładu sprzedawane jest w formatach cyfrowych, czyli tyle co nic. Cała więc sztuka nie tyko w tym, żeby pozyskać nowych czytelników, co wobec gwałtownie rosnącego średniego wieku odbiorców prasy jest kwestią o kapitalnym znaczeniu. Kto wie, czy jeszcze trudniejsze nie będzie przekonanie dotychczasowych czytelników do zupełnie nowego typu odbioru. A problemem może być nie tylko bariera technologiczna, ale także konieczność zmiany przyzwyczajeń i rytuałów, związanych z tradycyjną prasą. Odtąd, na przykład, zwykłe czytanie ulubionego pisma w wannie będzie wymagało szczególnej ostrożności. Bo jeśli nasz ulubiony ajpodzik, ajfonik albo i inne jeszcze elektronicznie cacko wpadnie nam do wody, to będzie problem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska