Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Choć wojewódzki, to bez reprezentantów Bydgoszczy

Artur Olewiński
Artur Olewiński
Szef zespołu, poseł Ardanowski, podkreśla, że na spotkanie u marszałka Całbeckiego zapraszał także bydgoskich polityków
Szef zespołu, poseł Ardanowski, podkreśla, że na spotkanie u marszałka Całbeckiego zapraszał także bydgoskich polityków Jacek Smarz
Wczoraj w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu odbyło się spotkanie Kujawsko-Pomorskiego Zespołu Parlamentarnego. Niespodzianki nie było. Zabrakło na nim reprezentantów Bydgoszczy.

[break]
Wszystko o nich, choć bez nich - tak najkrócej można podsumować wczorajszą absencję bydgoskich parlamentarzystów.

Zaproszenie dla wszystkich

Kujawsko-Pomorski Zespół Parlamentarny gościł w Urzędzie Marszałkowskim, aby omówić kwestie współpracy z władzami samorządowymi na rzecz najważniejszych inwestycji w regionie. Nieobecność posłów i senatorów znad Brdy była do przewidzenia. Powody takiej postawy zdradził niedawno „Nowościom” bydgoski poseł PiS, Łukasz Schreiber.

- Gdybym przystąpił do prac zespołu, oznaczałoby to, że legitymizuję jego działania, a tego nie chcę robić - wyjaśniał parlamentarzysta. - Nastawienie wielu posłów z tego zespołu jest bowiem antybydgoskie. Obawiam się, że skończyłoby się tylko na kłótniach. Ten zespół nie powstał po to, aby jednoczyć. Gdyby tak było, nie ukonstytuowałby się on za naszymi plecami.

Bydgoscy politycy twierdzą, że nie zostali zaproszeni do udziału w K-PZP. Mówią też, że jego członkowie mieli rzekomo podpisywać deklarację poparcia dla projektu metropolii bydgosko-toruńskiej, co nad Brdą jest oczywiście nie do pomyślenia.

- Zaproszenie poszło do wszystkich parlamentarzystów z województwa już na etapie tworzenia zespołu - odpowiada poseł PiS Jan Krzysztof Ardanowski, szef K-PZP. - Powiadomiłem nawet ponownie parlamentarzystów bydgoskich, że zespół istnieje. Na spotkanie z marszałkiem województwa też zostali zaproszeni, choć nie są członkami zespołu. Działamy bowiem przy otwartej kurtynie, nie mamy nic do ukrycia. Liczyłem, że politycy z Bydgoszczy włączą się w dyskusję na tematy inwestycji czy algorytmu podziału środków unijnych, który jest kwestionowany przez parlamentarzystów znad Brdy.

Są wolne miejsca

Poseł Ardanowski podkreśla też, że w zespole nadal są wolne miejsca i można do niego dołączyć. Udział w nim jest całkowicie dobrowolny i - jak dodaje marszałek województwa - naprawdę potrzebny.

- Koncentrujemy się na projektach, na które wpływ mogą mieć posłowie przy podejmowanych przez rząd czy parlament decyzjach. Liczymy na współpracę z parlamentarzystami przy ważnych dla całego województwa przedsięwzięciach - mówi marszałek Piotr Całbecki.

Na liście zaprezentowanych wczoraj najważniejszych zadań znalazły się m.in. budowa zapory na Wiśle, tras S5 i S10 oraz remontów linii kolejowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska