Gasną lampy uliczne w podtoruńskiej gminie. Władze liczą na oszczędności, mieszkańcy boją się o swoje bezpieczeństwo.
- Dochody gminy spadają, trzeba zmniejszać wydatki - tak można streścić uchwałę, w wyniku której w gminie Wielka Nieszawka wyłączono niemal wszystkie lampy uliczne.
- Przy ul. Toruńskiej jest światło. To chyba dobrze, że oszczędzamy? - przewodniczącemu rady, Ireneuszowi Śmiechowskiemu, który poparł pomysł, ciemności na ulicach nie przeszkadzają.
<!** reklama>Z kolei mieszkańcy gminy, którym zdarza się wracać do domu po północy pytają z zaniepokojeniem. - Jak to się ma do obowiązku gminy dbania o nasze bezpieczeństwo? - i proszą o interwencję.
My o to samo pytamy wójta, Kazimierza Kaczmarka. - Decyzję podjęła Rada Gminy - stwierdza. - Poza tym już od czterech lat wyłączamy lampy na części ulic.
Do tej pory jednak gmina w takiej skali na oświetleniu nie oszczędzała - zauważam. - Bo energia nigdy wcześniej nie była taka droga - odpowiada wójt i podkreśla. - Od zeszłego roku ceny w Enerdze wzrosły o 30 procent.
Na egipskich ciemnościach władze chcą zaoszczędzić ok. 60-70 tys. złotych. Pieniądze pójdą na nowoczesne lampy solarne kumulujące energię słoneczną. Staną w sześciu niebezpiecznych miejscach gminy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?