Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czeski film o radiu [MYDŁO MEDIÓW, OPINIA]

Ryszard Warta
Polacy razem z Czechami, częściowo za amerykańskie pieniądze węgierskiego miliardera kupują od innych Czechów to, co sami lata temu odsprzedali Francuzom. Krętymi, jak widać, ścieżkami biec mogą biznesowe relacje. W medialnym biznesie takoż. A rzecz oczywiście dotyczy wspominanego już w tym miejscu serialu o sprzedawaniu i kupowaniu Radia Zet.

Przypomnijmy więc szybciutko, że w zeszłym roku zetkę, wraz całym pakietem stacji w Czechach, Rumunii i na Słowacji, od Francuzów z koncernu Lagardère kupił czeski multimilioner Daniel Křetínský. A jako że zainteresowany jest przede wszystkim rynkiem francuskim, gdzie przejął kontrolę m.in. nad „Le Monde”, szybko pojawiły się wieści, że polska stacja będzie do kupienia. Kąsek smakowity, bo wprawdzie dziś już jej słuchalność sięga tylko połowy tej, którą ma główny konkurent, czyli RMF FM, ale marka mocna, dobrze znana i generująca przyzwoity zysk. I zrobiło się ciekawie.

Jako ewentualnych chętnych zaczęto wymieniać Fratrię - spółkę braci Karnowskich, właścicielkę m.in. propisowskiego portalu wpolityce.pl, PMPG Polskie Media (wydawca „Wprost”), ZPR, znanego biznesmena Zbigniewa Jakubasa i wydającą „Gazetę Wyborczą” Agorę. I wygląda na to, że ci ostatni wyścig o zetkę wygrali. Na dniach pojawił się komunikat giełdowy Agory, informujący, że spółka wraz czeską spółką SFS Ventures zawarła przedwstępną umowę kupna udziałów w spółce Eurozet.Za 40 procent udziałów Agora ma zapłacić dokładnie 130 754 689 zł (cena wyjściowa). Resztę, czyli 60 proc, przejmują Czesi, ale Agora zastrzegła sobie opcję wykupienia i tych udziałów.

A żeby było jeszcze ciekawiej, mniejszościowym udziałowcem w SFS Ventures jest amerykańska spółka, należąca do funduszu Media Development Investment Fund, wspieranego przez George’a Sorosa, co zapewne niezwykle ekscytować będzie zwłaszcza tych, którzy woleliby żeby zetkę przejęli Karnowscy np. za pieniądze z kredytu w promocji od jakiegoś państwowego banku.

Do tej samej rzeki dwa razy się nie wchodzi, ale do radia, owszem, można, Ciekawostka polega na tym, że gdy śp. Andrzej Wojciechowski zakładał stację, to Agora właśnie była w niej głównym inwestorem. To „zet” w nazwie to wyimek z pierwszego członu tytułu „Gazeta Wyborcza”. Później Agora z zetki zaczęła się wycofywać i ostatecznie stację przejął Lagardère. Trochę inaczej to wyglądało w przypadku RMF FM. Wprawdzie obie stacje na samym początku korzystały z pomocy francuskiej w ramach wspierania budowy rynku medialnego po upadku komunizmu, jednak długo kontrolę nad RMF FM trzymał założyciel stacji, Stanisław Tyczyński, który dopiero w 2006 roku wraz z resztą udziałowców sprzedał firmę niemieckiej grupie medialnej Bauer. No właśnie, jeszcze tylko Niemców w całej tej układance brakowało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska