Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Człowiek dobry z natury

Tadeusz Oszubski
Od tysiącleci poszukiwano odpowiedzi na pytanie, czy dobro w człowieku jest cechą wrodzoną, czy też wpaja się je przez wychowanie. Najnowsze odkrycia uczonych dowodzą, że człowiek rodzi się dobry.

<!** Image 3 align=none alt="Image 210307" sub="Badania uczonych wykazały, że małe dzieci odróżniają dobro od zła i mają wrodzoną skłonność do pomagania innym.">

Od tysiącleci poszukiwano odpowiedzi na pytanie, czy dobro w człowieku jest cechą wrodzoną, czy też wpaja się je przez wychowanie. Najnowsze odkrycia uczonych dowodzą, że człowiek rodzi się dobry.

Ludzie przychodzą na świat z wrodzonym kodeksem etycznym. Potwierdzają to wyniki badań zespołu psychologów z Yale University. Według ustaleń kierującego tymi badaniami dr. Paula Blooma, już półroczne dzieci dokonują ocen moralnych. Dowodzi tego seria eksperymentów z udziałem niemowląt oraz pluszowych misiów, zajączków i innych postaci z teatrzyków kukiełkowych. <!** reklama>

- Coraz więcej dowodów świadczy o tym, że wyczucie dobra i zła jest w nas wrodzone - zapewnia dr Bloom. - Większość małych dzieci wybiera zabawki odgrywające w przedstawieniach lalkowych role postaci, które pomagają innym.

Badania ekspertów z uniwersytetu Yale dowiodły, że aż 80 proc. maluchów wybiera te lalki, które w spektaklach są postaciami pozytywnymi.

„Smithsonian Magazine”, jedno z najbardziej prestiżowych czasopism naukowych, w wydaniu ze stycznia tego roku opisuje wyniki badań dr. Feliksa Warnekena z Uniwersytetu Harvarda, które ten uczony prowadził nad zachowaniami półtorarocznych dzieci. Według Warnekena, dzieci w tym wieku są bardzo skore do pomagania innym, zarówno rówieśnikom, jak i dorosłym.

- Dzieci nie potrzebują zachęty, by udzielić komuś pomocy. Robią to dobrowolnie - stwierdza dr Warneken. - Dzieci zaczynają jako altruiści, a w miarę dorastania zmieniają nastawienie i podchodzą bardziej selektywnie do dobra i zła.

Z opublikowanych w grudniu zeszłego roku wyników prac specjalistki w dziedzinie rozwoju zachowań dzieci dr Nancy Eisenberg, wykładowczyni psychologii na Uniwersytecie w Arizonie, wynika, że już dwunastomiesięczne maluchy dostrzegają cudzą krzywdę i na nią reagują.

Przychodzimy więc na świat jako jednostki etyczne i dopiero z biegiem lat oraz rosnącym bagażem doświadczeń stajemy się gorsi, a czasem nawet niegodziwi.

Dlaczego wrodzona dobroć w człowieku zanika? Według kanadyjskich psychologów z University of Toronto Scarborough, na etyczne zachowanie człowieka wpływa odczuwane w danej chwili napięcie emocjonalne. Im presja większa, tym częściej ludzie decydują się łamać normy moralne. Analizy kanadyjskich badaczy wykazały jednak, że ludzie postępują źle znacznie rzadziej niż można by przypuszczać.

- Nasze badania odsłoniły jasną stronę ludzkiej natury, bo ludzie postępują na ogół bardziej etycznie niż wyobraża to sobie większość z nas - stwierdza współautor badań dr Michael Inzlicht, wykładowca psychologii na University of Toronto. - Bez wątpienia jednak to odczuwane przez nas emocje wpływają w znaczącym stopniu na to, czy w danej chwili postępujemy dobrze czy też źle.

To, czy człowiek jest dobry, interesuje nie tylko psychologów.

Opublikowane w styczniu tego roku wyniki badań ekonomisty, dr. Billa Harbaugha z Uniwersytetu w Oregonie, wykazały, że także u osób dorosłych ten sam obszar mózgu staje się aktywny, gdy człowiek wygra pieniądze lub czynnie pomaga innej osobie.

- Oznacza to, że istnieje coś w rodzaju neurologicznej nagrody, wbudowanej w system motywacyjny mózgu - stwierdza dr Harbaugh.

Podobne wnioski przyniosły badania zespołu psychologów z uniwersytetu w Louisville. Amerykańscy eksperci wykazali, że ludziom, którzy bezinteresownie pomagają innym, takie właśnie postępowanie przynosi poczucie szczęścia.

Badacze z Louisville przeprowadzili serię eksperymentów, analizując skutki wszystkich czynności, podejmowanych dla rozrywki i przyjemności oraz takich działań, które bezpośrednio niczego ludziom nie dawały, np. pomaganie innym ludziom czy wysłuchiwanie zwierzeń o cudzych problemach. Osoby poddane eksperymentom wypełniały testy psychologiczne, sprawdzające na bieżąco samopoczucie badanych, poziom ich poczucia szczęścia i sensu życia. Testy były tak skonstruowane, aby wykluczyć wpływ poczucia winy na wyniki.

Prace te jasno wykazały, że najszczęśliwszymi ludźmi nie są ci, którzy najwięcej czasu spędzają na oddawaniu się przyjemnościom, ale osoby, które wiele i bezinteresownie dają innym.

Z wszystkich badań tych płynie optymistyczny wniosek, że ludzie rodzą się skłonni do dobra, a gdy dorastają, pozostają znacznie lepsi niż zwykle się uważa.


Fakty

Mózg dobrego

Uczonym udało się ustalić, czym różni się mózg altruisty od mózgu osoby samolubnej.

Kierowany przez dr. Ernsta Fehra zespół naukowców z Uniwersytetu w Zurychu wykazał w zeszłym roku, że centrum dobroci człowieka mieści się u zbiegu płatów skroniowego i ciemieniowego.

Altruiści w tym miejscu, które usytuowane jest tuż za uchem, mają więcej tak zwanej substancji szarej niż zadeklarowani egoiści.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska