Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czterech laskarzy Pomorzanina zagrało w mistrzostwach Europy

Redakcja
Jacek Smarz
Reprezentacja Polski, w składzie z Krystianem Makowskim, Michałem Raciniewskim, Bartoszem Żywiczką i Łukaszem Domachowskim z Pomorzanina Toruń, zajęła czwartą lokatę w halowych mistrzostwach Europy.

W decydującym spotkaniu o brązowym medalu podopieczni Karola Śnieżka przegrali we Wiedniu z Rosjanami 3:4 (2:2).
[break]
- Jak się zajmuje czwarte miejsce w turnieju, to zawsze pozostaje niedosyt - mówi Karol Śnieżek, selekcjoner reprezentacji Polski. - Wszyscy podkreślają, że za dużo nas kosztowała walka o awans do półfinału. Musieliśmy zostawić dużo sił w pierwszych trzech spotkaniach.
W inauguracyjnym meczu Polacy zremisowali z Czechami 4:4, choć do przerwy przegrywali 1:4. W tej potyczce gola dla naszej reprezentacji zdobył Krystian Makowski.
Spotkanie Polaków ze Szwedami rozpoczęło się sensacyjnie. Skandynawowie po dwunastu minutach prowadzili 5:0! Podopieczni Karola Śnieżka po raz drugi przeprowadzili skuteczną pogoń. Triumf biało-czerwonym dwie minuty przed zakończeniem rywalizacji zapewnił Michał Raciniewski.

Wolno rozgrywali piłkę

- Od początku mecz się nie układał - mówi hokeista Pomorzanina. - Szwedzi grali konsekwentnie w obronie i wolno rozgrywali piłkę. Atakowaliśmy i traciliśmy głupie bramki. Gdy było 0:5, a później 2:6, to mieliśmy nóż na gardle. Na szczęście udało się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Po meczu była wielka radość.
- Pięć sekund przed końcem potyczki, gdy prowadziliśmy 7:6, Szwedzi nie trafili do pustej bramki - dodaje trener Śnieżek. - Na szczęście udało się wygrać ciężki mecz.
W ostatnim spotkaniu grupowym nasza reprezentacja zmierzyła się z gospodarzami imprezy - Austrią. Warto dodać, że rywali prowadzili... Tomasz Laskowski i Tomasz Szmidt, byli hokeiści toruńskiego Pomorzanina. Porażka w tej potyczce oznaczała walkę o utrzymanie w grupie A mistrzostw Europy. Natomiast triumf co najmniej dwoma golami, dawał naszym laskarzom zwycięstwo w grupie.

Wygrywali z Austrią

W 22. minucie potyczki nasz zespół prowadził 4:2. Niestety, gospodarzom udało się doprowadzić do wyrównania i mecz zakończył się remisem 4:4.
- W końcówce staraliśmy się grać ostrożnie w defensywie i długo utrzymywać przy piłce - mówi Karol Śnieżek. - Każda strata gola oznaczałaby dla nas walkę o miejsca 5-8. Spotkania grupowe kosztowały nas wiele sił.
W półfinale nasza drużyna zmierzyła się z Niemcami. Po raz kolejny górą byli nasi zachodni sąsiedzi, którzy wygrali aż 10:2 (5:1).
Ostatecznie Polacy we Wiedniu zajęli czwartą pozycję. Dzięki dobremu występowi zapewnili sobie prawo gry w mistrzostwach świata.
Złoty medal wywalczyli Niemcy, którzy pokonali po karnych zagrywkach Austriaków 6:5.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska