W decydującym spotkaniu o brązowym medalu podopieczni Karola Śnieżka przegrali we Wiedniu z Rosjanami 3:4 (2:2).
[break]
- Jak się zajmuje czwarte miejsce w turnieju, to zawsze pozostaje niedosyt - mówi Karol Śnieżek, selekcjoner reprezentacji Polski. - Wszyscy podkreślają, że za dużo nas kosztowała walka o awans do półfinału. Musieliśmy zostawić dużo sił w pierwszych trzech spotkaniach.
W inauguracyjnym meczu Polacy zremisowali z Czechami 4:4, choć do przerwy przegrywali 1:4. W tej potyczce gola dla naszej reprezentacji zdobył Krystian Makowski.
Spotkanie Polaków ze Szwedami rozpoczęło się sensacyjnie. Skandynawowie po dwunastu minutach prowadzili 5:0! Podopieczni Karola Śnieżka po raz drugi przeprowadzili skuteczną pogoń. Triumf biało-czerwonym dwie minuty przed zakończeniem rywalizacji zapewnił Michał Raciniewski.
Wolno rozgrywali piłkę
- Od początku mecz się nie układał - mówi hokeista Pomorzanina. - Szwedzi grali konsekwentnie w obronie i wolno rozgrywali piłkę. Atakowaliśmy i traciliśmy głupie bramki. Gdy było 0:5, a później 2:6, to mieliśmy nóż na gardle. Na szczęście udało się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Po meczu była wielka radość.
- Pięć sekund przed końcem potyczki, gdy prowadziliśmy 7:6, Szwedzi nie trafili do pustej bramki - dodaje trener Śnieżek. - Na szczęście udało się wygrać ciężki mecz.
W ostatnim spotkaniu grupowym nasza reprezentacja zmierzyła się z gospodarzami imprezy - Austrią. Warto dodać, że rywali prowadzili... Tomasz Laskowski i Tomasz Szmidt, byli hokeiści toruńskiego Pomorzanina. Porażka w tej potyczce oznaczała walkę o utrzymanie w grupie A mistrzostw Europy. Natomiast triumf co najmniej dwoma golami, dawał naszym laskarzom zwycięstwo w grupie.
Wygrywali z Austrią
W 22. minucie potyczki nasz zespół prowadził 4:2. Niestety, gospodarzom udało się doprowadzić do wyrównania i mecz zakończył się remisem 4:4.
- W końcówce staraliśmy się grać ostrożnie w defensywie i długo utrzymywać przy piłce - mówi Karol Śnieżek. - Każda strata gola oznaczałaby dla nas walkę o miejsca 5-8. Spotkania grupowe kosztowały nas wiele sił.
W półfinale nasza drużyna zmierzyła się z Niemcami. Po raz kolejny górą byli nasi zachodni sąsiedzi, którzy wygrali aż 10:2 (5:1).
Ostatecznie Polacy we Wiedniu zajęli czwartą pozycję. Dzięki dobremu występowi zapewnili sobie prawo gry w mistrzostwach świata.
Złoty medal wywalczyli Niemcy, którzy pokonali po karnych zagrywkach Austriaków 6:5.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?