Czy „Excentrycy” będą promować Toruń i Ciechocinek?

Film „Excentrycy” w reżyserii Janusza Majewskiego już na etapie realizacji wzbudza spore zainteresowanie, ponieważ ma wiele zalet. Dobry scenariusz na podstawie książki Włodzimierza Kowalewskiego, znakomita obsada aktorska z Maciejem Stuhrem i Sonią Bohosiewicz na czele, aranżacje muzyczne w wykonaniu najlepszych jazzmanów: Wojciecha Karolaka, Wojciecha Mazolewskiego, z gościnnym udziałem Michała Urbaniaka to tylko niektóre z nich. Jeśli przy okazji film wypromuje Toruń, to może się przyczynić również do tego, że w przyszłości zagości u nas niejedna ekipa filmowa. Form promocji nie brakuje. Jedną z nich jest program „Kujawsko-Pomorskie - kreatywne wsparcie marki regionu”.
[break]
Nowa forma promocji
- Lokowanie produktu w filmie czy serialu to obecnie jedna z najpopularniejszych i stosunkowo niedrogich form promocji w porównaniu z tradycyjnymi reklamami - mówi Kazimierz Suwała zarządzający programem „Kujawsko-Pomorskie - kreatywne wsparcie marki regionu”, który jest kierowany do przedsiębiorców, samorządów, publicznych uczelni wyższych z województwa kujawsko- pomorskiego, a także producentów filmowych i telewizyjnych z całego świata.
Jak nieoficjalnie dowiedziały się „Nowości”, spore dofinansowanie na lokowanie produktu w filmie otrzymali właśnie „Excentrycy” Janusza Majewskiego. Ekipa, która od tygodnia przebywa w naszym regionie, miała ostatnio zdjęcia na starówce oraz w Dworze Artusa.
To właśnie te miejsca w przypadku filmu są produktem. Kazimierz Suwała nie potwierdza jednak informacji o tym, by produkcja otrzymała dofinansowanie z programu. Wspomina o innych produkcjach, które w ciągu ostatniego roku, zwierały lokowanie. To między innymi film „Ziggy Dust”, serial „M jak miłość”, który pokaże atrakcje turystyczne Pałuk w powiecie żnińskim, dwie ostatnie serie serialu „Lekarze” czy najnowszy film Jerzego Skolimowskiego „Jedenaście minut”. Film otrzymał wsparcie z regionu w wysokości 100 tysięcy złotych. 85 tysięcy z programu „Kujawsko-Pomorskie - kreatywne wsparcie marki regionu” i 15 tysięcy od miasta Bydgoszczy. To niewiele jak na kilkumilionową produkcję filmową, ale trzeba wziąć pod uwagę to, że zdjęcia do filmu nie powstawały tylko w Bydgoszczy. Z „Excentrykami” jest inaczej. Zdjęcia odbywają się w trzech miastach: podwarszawskim Konstancinie, Ciechocinku i Toruniu. Czy filmowcy wykorzystali szansę promocji, jaką daje im innowacyjny program? O tym przekonamy się w ciągu kilku najbliższych dni. Być może więcej informacji na temat budżetu podczas zaplanowanej na dziś konferencji prasowej zdradzi też sam producent „Excentryków”- Włodzimierz Niderhaus.