Skąd zainteresowanie przepisami drogowymi?
Zgłosiły się do mnie osoby z konkretnymi przykładami, kiedy wskutek kontrowersyjnych decyzji straciły prawo jazdy. Policjanci nie powinni, według własnego uznania, zatrzymywać prawa jazdy. To jest kompetencja sądów. A pochopne decyzje powodują, że ludzie na przykład tracą pracę. To jest zbyt wysoka cena za wykroczenie drogowe. Rozmawiałem także z Emilem
Rauem, znanym jako „Łowca radarów”. Skontaktował mnie z prezesem stowarzyszenia „Prawo na Drodze”, który był zaskoczony, że po tylu latach ktokolwiek zainteresował się jego postulatami. Przez kilka miesięcy powstawał projekt zmian w przepisach, który złożyłem w Sejmie. Odbywaliśmy konsultacje, również z policją, bo pewne zmiany są także w ich interesie.
Czego dotyczy?
Wielu zagadnień. Począwszy od tego, że policjanci powinni wzorem amerykańskiej czy angielskiej policji zostać wyposażeni w kamery osobiste, rejestrujące przebieg kontroli. To nie jest żadna innowacyjność, ale konieczność. Obecnie w sądzie wystarczy zeznanie policjanta.
**
Jaka jest szansa, że przepisy wejdą w życie?**
To jest projekt obywatelski, napisany przez ludzi. Dzięki pomocy posłów Kukiz’15 można było go złożyć bez konieczności zbierania podpisów. Staramy się, żeby projekt jak najszybciej trafił do laski marszałkowskiej, ale PiS zamraża wiele inicjatyw. Są projekty, które nie zostały rozpatrzone od początku kadencji. Mam nadzieję, że PiS spojrzy na ten projekt jako obywatelski, a nie opozycji.
**
Czytaj także: Tragiczny wypadek na ul. Polnej**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?