Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy Sharp wkrótce zniknie z Ostaszewa?

Małgorzata Oberlan
Sharp ma sondować fundusze i producentów elektroniki, czy są zainteresowani kupnem polskiej fabryki. Jeśli nie znajdzie nabywcy, może zamknąć zakład w Crystal Parku.

<!** Image 3 align=none alt="Image 208553" sub="Załoga podtoruńskiego Sharpa jest coraz mniej liczna. Czy wkrótce cały zakład zostanie sprzedany bądź zamknięty? [Fot.: Adam Zakrzewski]">

Sharp ma sondować fundusze i producentów elektroniki, czy są zainteresowani kupnem polskiej fabryki. Jeśli nie znajdzie nabywcy, może zamknąć zakład w Crystal Parku.

Doniesienia japońskiej agencji informacyjnej Kyodo News podał w ub. poniedziałek „Puls Biznesu”. Kyodo zwraca uwagę, że w roku rozrachunkowym 2010 Sharp sprzedał w Europie 1,4 mln telewizorów. „Osłabienie europejskiej gospodarki spowodowało, że sprzedaż miała spaść do ok. 1 mln sztuk w 2012 r., co spowodowało, że polska fabryka stała się nieopłacalna” - pisze japońska agencja.<!** reklama>

- Nie słyszałam o takim scenariuszu. Jestem zaskoczona - mówi Dorota Senator, dyrektor personalny w Sharp Manufacturing Poland.

Mniej zaskoczeni są natomiast pracownicy, od dawna rozważający każdy możliwy scenariusz. W czwartek przed Wielkanocą z ich reprezentacją spotkali się przedstawiciele zarządu fabryki, by poinformować o przyszłości. - Usłyszeliśmy, że zamówień na telewizory jest tyle, że pracy starczy nam na 6 miesięcy, do końca września - przekazuje Mariusz Murawski z zakładowej „Solidarności”.

Pracy, dodajmy, dla tych, którzy zostają po ostrym cięciu. Sharp właśnie wręczył wypowiedzenia grupie 211 pracowników.

Nie od dziś wiadomo, że japoński gigant ma problemy globalne. Sharp próbuje się zrestrukturyzować. Ma jednak problem z pozyskaniem potrzebnych na to pieniędzy po tym, jak ocenę jego wiarygodności kredytowej obniżono do poziomu „śmieciowego”. Sytuację uratować ma zainwestowanie przez koreańskiego Samsunga 110 mln dolarów w 3 proc. akcji Sharpa.

Teresa Kamińska, prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, od miesięcy nie kryje, że szuka nowych inwestorów dla Ostaszewa. Problemem jest miejsce. Toczą się negocjacje z Japończykami, dotyczące zwalniania przez nich niewykorzystywanych terenów i hal. Sam Sharp wykorzystuje zaledwie ok. 40 proc. gruntów. Istotne jest, by produkcja w strefie nie była już monotematyczna.

- Pomysł, by tworzyć skupisko firm jednej branży i jednego dużego przedsiębiorstwa nie sprawdził się w obliczu kryzysu, którego skutki odczuł ten sektor gospodarki (elektronika - red.)- mówiła niedawno na naszych łamach.

Im szybsze teraz będą decyzje Japończyków, tym większe będą możliwości wprowadzenia nowych inwestorów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska