Czyste buty to najlepsza wizytówka mężczyzny dla kobiety - uważa Zbigniew Bohomolec

Wykonuje Pan elitarny zawód?
Tak. Kiedyś pucybut był zawodem dla osób biednych, a dziś jest to zawód elitarny, który wymaga wykształcenia i odpowiedniego podejścia.
Wie Pan, to dosyć trudne, usiąść przed kimś i dać sobie wyczyścić buty.
To prawda, ludzie się wstydzą, dlatego trzeba zapewnić im odpowiedni komfort i sprawić, by poczuli się dobrze. Kiedy pracowałem u Adama Gesslera w Hotelu Europejskim i czyściłem buty, byłem takim miejscem zwierzeń dla panów. Klienci przychodzili do mnie przede wszystkim po to, by się wyżalić, powiedzieć, co im leży na sercu. To trochę tak jak z kobietą, która idzie do fryzjera. Niby idzie obciąć albo pomalować włosy, a wraca zupełnie odmieniona wewnętrznie. Ludzie szukają osób, z którymi mogą porozmawiać.
No właśnie. To dość intymna sytuacja. Być może dlatego łatwiej im się otworzyć?
Tak. Skoro pokazują mi swoje buty, pozwalają mi w pewien sposób poznać siebie.
Pamięta Pan jakąś historię, którą usłyszał Pan od klienta?
Historii było wiele, ale nie mogę ich opowiadać, bo zaręczyłem, że zatrzymam to dla siebie. Obietnica to obietnica.
Kto do Pana przychodził?
Najczęściej byli to panowie z biur, którzy chcieli dobrze wyglądać. Przychodzili zwykle przed pracą, kiedy mieli ważne spotkania albo po pracy. Jestem ciekaw, kto będzie korzystał z moich usług w Toruniu. Pojawię się na rogu ul. Różanej i Św. Ducha jeszcze w tym tygodniu. Każdy będzie u mnie mile widziany. Zabieram ze sobą specjalne pasty, które poprawiają wygląd butów, a nie tylko je czyszczą.
O czym świadczą nasze buty?
Przede wszystkim o kulturze. Buty są wizytówką mężczyzny jak i kobiety. But musi być czysty. Nie ma znaczenia, jaką mężczyzna będzie miał na sobie marynarkę, jeżeli będzie miał zniszczone buty. Kobieta zawsze na nie spojrzy, dlatego panowie powinni zwracać na to uwagę.
Pokaż mi swoje buty, a powiem ci, kim jesteś?
Dokładnie tak. Buty zakładamy na nogi, które nas niosą w różne miejsca. Nie wystarczy, żeby były tylko wygodne.
Poza tym, że będzie można u Pana wyczyścić buty, będzie też można kupić oryginalne widokówki?
To są wyjątkowe zdjęcia. Można powiedzieć, że zobaczymy Toruń okiem Zbyszka Bohomolca. Mam nadzieję, że będzie to zupełnie inne spojrzenie na to piękne miasto. Taki miałem cel wybierając rozmaite fotografie wykonane przez ludzi niemieszkających w Toruniu.