MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Darcy Ward - Wypaliłem tylko jednego jointa

Piotr Bednarczyk
Darcy Ward, który został przyłapany przez policję w Australii, jak pod koniec ubiegłego roku jechał o 4.30 "pod dużym wpływem alkoholu i narkotyków" niezarejestrowanym i nieubezpieczonym motocyklem, a w dodatku bez aktualnego prawa jazdy, wydał oświadczenie.

Darcy Ward, który został przyłapany przez policję w Australii, jak pod koniec ubiegłego roku jechał o 4.30 "pod dużym wpływem alkoholu i narkotyków" niezarejestrowanym i nieubezpieczonym motocyklem, a w dodatku bez aktualnego prawa jazdy, wydał oświadczenie.

<!** reklama>

Pisze w nim, że doniesienia prasowe mijają się z prawdą. Przyznaje, że do incydentu doszło 29 grudnia ub. roku. Twierdzi, że nie brał narkotyków, ale potem... przyznaje, że wypalił jednego jointa.

"W nocy byłem w parku za domem rodziców na mini-motocyklu o pojemności 50cc z dwoma kolegami, kiedy zobaczyłem, że policja jedzie przez park. Gdy zobaczyłem policję, to spanikowałem i pojechałem w dół alei do domu. Gdy policjanci przyszli do domu, nie zawahałem się nawet na moment i współpracowałem z nimi. Co do marihuany, to było coś, co zrobiłem tej nocy i tylko tej jednej nocy. Jestem rozczarowany swoim postępowaniem, ale muszę iść do przodu..." - pisze m. in. Ward w swoim oświadczeniu, przy okazji przepraszając wszystkich dookoła.

W przyszłym tygodniu Australijczyk ma się spotkać z toruńskimi działaczami i wyjaśnić im cały incydent. Dodajmy, że sędzia skazał go na grzywnę 5,5 tys., dol. australijskich i dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska