Z handlu na targowisku utrzymują się setki rodzin. Jest u nich oczywisty lęk przed nowym, obawy o koszty i utratę klientów.
Inni podkreślają z kolei konieczność zmian. Bo konkurencja nie śpi. Spójrzmy, jak w ostatnich latach zmieniły się tzw. dyskonty. Nie ma już sprzedaży z palet. Są w nich za to ryneczki z owocami i warzywami.
Temat zmian na targowisku był drażliwy dla władz Torunia. Unikano go w kampanii przed wyborami samorządowymi. Wypłynął za to niedługo po nich.
W czwartek decyzja spadnie na Radę Miasta. Wygląda na to, że zgodzi się, by teren przy Szosie Chełmińskiej wydzierżawić spółce Toruńskie Sukiennice i da zielone światło budowie hali.
Potem pozostanie już tylko pytanie, czy spółka podoła tej inwestycji. Czy handlowcy się między sobą dogadają, bo sporów nie brakowało nawet wśród tych przekonanych do budowy hali. No i czy wystarczy pieniędzy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?