Długo oczekiwany powrót

Dla torunianek dzisiejsza potyczka będzie pierwszą od czterech tygodni, którą rozegrają we własnej hali. Ostatnio walczyły bowiem na wyjazdach - w Gorlicach (po szalonym meczu wygrały 3:2, choć przegrywały już 0:2), Łodzi (porażka 2:3), Węgrowie (porażka 1:3) i Pszczynie (zwycięstwo 3:1). Co za tym idzie, w stosunkowo krótkim czasie przemierzyły w autokarze ponad dwa i pół tysiąca kilometrów.
[break]
- Wreszcie zagramy w domu. Dawno nas tutaj nie było - uśmiecha się Tomasz Grobelniak, drugi trener Budowlanych Volley. - Cieszy nas ten fakt, choć mamy też obawy. Na głównym obiekcie zespół trenował tylko w poniedziałek. W piątek będzie mieć z kolei poranny rozruch. W pozostałe dni zajęcia prowadzone były w bocznej hali. Chcemy oczywiście pokazać się z najlepszej strony, wygrać, lecz jeden trening, to trochę za mało.

Rywal goni ósemkę

Pomimo wszystko do dzisiejszego starcia z Karpatami Krosno torunianki powinny przystępować w dobrych humorach. Powodów jest co najmniej kilka - po pierwsze, przed tygodniem Budowlane powróciły na zwycięską ścieżkę. Po drugie, w własnej hali w obecnym sezonie jeszcze nie przegrały. Wreszcie po trzecie, w pierwszym bezpośrednim starciu z ekipą z Krosna triumfowały na Podkarpaciu 3:2.

- Zdajemy sobie z tego sprawę, aczkolwiek Karpaty to niebezpieczny zespół, który goni najlepszą ósemkę pierwszej ligi i bardzo potrzebuje punktów - dodał Tomasz Grobelniak.

Najbliższe rywalki torunianek plasują się obecnie na dziewiątej pozycji w tabeli i do ósmego miejsca, pierwszego dającego udział w fazie play off, a także bezpieczne utrzymanie na zapleczu Orlen Ligi, tracą tylko dwa punkty.

Torunianki zajmują natomiast miejsce trzecie i do lidera zmagań tracą... również dwa punkty.

Dużo emocji za dwa złote

Dzisiejsza potyczka Budowlanych z Karpatami w hali przy ul. Bema rozpocznie się o godz. 18.

Warto dodać, iż wstęp na trybuny dla każdego kosztować będzie tylko dwa złote.

- Chcę w imieniu całej drużyny serdecznie zaprosić wszystkich kibiców na mecz z Karpatami Krosno. To będzie ostatnie spotkanie w tym roku, więc na pewno będziemy robić wszystko, aby je wygrać - powiedziała Ewelina Krzywicka, przyjmująca Budowlanych. - Wracamy po miesiącu do Torunia, więc wszystkich spragnionych ligowych emocji zapraszamy do dużej hali. Przyjdźcie i pomóżcie nam swoim dopingiem.