Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobre decyzje sprzed lat

Justyna Wojciechowska-Narloch
Chyba nikt nie wierzył w to, że ustrój szkolny można wywrócić bez żadnych kosztów. Naiwnością było też ufać, że państwo weźmie na siebie cały finansowy ciężar zmian w systemie oświaty. Wszak niemal od początku powołania do życia Polski samorządowej kolejne rządy próbują przerzucić na gminy wszelkie możliwe koszty, w tym te edukacyjne.

Dziś już wiadomo, że i Toruń słono zapłacił za likwidację gimnazjów i powrót 8-letnich podstawówek. Czy miasto miało wybór? Żadnego. Musiało przystosować sieć placówek oświatowych do wymogów dyktowanych przez reformę.

Czytaj więcej: Ile będzie kosztowała reforma oświaty w Toruniu?

Można się w tym wszystkim doszukiwać plusów, i co więcej - można je znaleźć. To stosunkowo niskie koszty osobowe, które spowodowała oświatowa rewolucja. Stało się tak dzięki decyzjom podejmowanym wiele lat temu. Władze miasta wolały powoływać zespoły szkół składające się z podstawówek i gimnazjów niż samodzielne gimnazja. Teraz okazało się to zbawienne, bo wielu nauczycieli zachowało pracę w 8-letnich podstawówkach, na które z klucza przemianowano wspomniane zespoły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska