Dobre wyniki budżetowe Torunia zagrożone rządową rewolucją podatkową

- Ubiegły rok budżetowy był dla Torunia dobry - ocenia Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, skarbnik miasta. - Mimo licznych i kosztownych inwestycji udało się nam zwiększyć nadwyżkę budżetową i zmniejszyć zadłużenie.

Nadwyżka budżetowa wyniosła 104 mln zł - o 33,5 mln zł więcej, niż planowano. Pieniądze pochodzą w największej mierze z oszczędności na odsetkach od kredytów i pożyczek - aż 17 mln zł. Prawie 11 mln zł udało się zarobić na sprzedaży nieruchomości.

Wszystko to sprawiło, że wynik budżetowy, w przeliczeniu na jednego mieszkańca, daje nam miejsce w krajowej czołówce, tuż za Warszawą, a przed takimi miastami, jak Gdańsk, Poznań, Włocławek czy Gorzów Wielkopolski i Grudziądz.

Dzięki olbrzymiemu wsparciu na budowę mostu, rozliczonemu częściowo w ubiegłym roku, Toruń pozyskał rekordowe ponad ćwierć miliarda złotych dotacji. Dla porównania w 2012 roku, kiedy dotacje również były duże, sięgnęły „zaledwie” 188 mln zł.

Ubiegłoroczny wynik w przeliczeniu na mieszkańca daje nam drugie miejsce w kraju - w gronie największych miast.

Nieźle wypadamy także pod względem dochodów i to uwzględniając średnie wyniki z tytułu podatku PIT (i tak najlepsze w województwie). Co z zadłużeniem, które bywa oceniane jako jedno z najwyższych w kraju?

Tu należy się przyjrzeć wskaźnikowi spłaty zadłużenia. Na długi wydaliśmy nieco ponad 7 procent nadwyżki budżetowej, przy czym dopuszczalny jest nawet dwa razy wyższy poziom.

Z tego m.in. powodu perspektywa finansowa Torunia oceniona została w ubiegłym miesiącu jako „stabilna” (zdaniem Fitch Ratings). Co więc tak niepokoi naszych urzędników? Chodzi o zapowiadaną zmianę ustawy o podatku dochodowym i zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 8 tysięcy złotych.

- Gdyby rząd wprowadził taką zmianę w jednym roku, to pozbawi nas to dochodów na poziomie 46 mln zł - wyjaśnia Flisykowska-Kacprowicz. - Jest to ogromny ubytek dochodów i jeżeli nie zostanie zrekompensowany, to nie tylko Toruń, ale wiele miast w Polsce będzie miało duże problemy, a już na pewno nie będzie w stanie wygospodarować pieniędzy na inwestycje.