MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dobytek znika, zostaje żal

Joanna Pociżnicka
W 2011 roku obrabowano 135 toruńskich mieszkań. W tym roku tylko przez dwa miesiące włamań było już 35! Czy można już mówić o pladze?

W 2011 roku obrabowano 135 toruńskich mieszkań. W tym roku tylko przez dwa miesiące włamań było już 35! Czy można już mówić o pladze?

Tylko we wtorek złodzieje włamali się do przynajmniej dwóch mieszkań. Obrabowanie jednego z nich - mieszkania pani Agnieszki na Chełmińskim Przedmieściu - zajęło złodziejom około trzech godzin. Sprawcy weszli do domu przez okno (kobieta mieszka na parterze), wypychając je do środka. Nie pomogły nowoczesne okna. Z zamkiem poradzili sobie szybko i bezgłośnie.

- W poniedziałek wyszłam z domu około 17, bo moja kuzynka wróciła ze szpitala i trzeba było się nią zająć - tłumaczy kobieta. - Zamknęłam wszystkie okna, sprawdziłam zamki. Nie zauważyłam niczego dziwnego.

Następnego dnia kobieta około godziny 11 wróciła do domu.

- Weszłam normalnie, drzwi były zamknięte, ale kiedy tylko je otworzyłam, stanęłam jak wryta. Mieszkanie było w opłakanym stanie. Złodzieje opróżnili wszystkie szafy, szuflady i półki. Wyrzucili nawet zawartość moich torebek i szafek kuchennych - wyjaśnia pani Agnieszka.

<!** reklama>Włamywacze zabrali ze sobą sprzęty o wartości kilku tysięcy złotych.

- Telewizory, laptopy, telefony, biżuteria. Takie przedmioty najczęściej padają łupem złodziei - wylicza Wioletta Dąbrowska, rzecznik prasowy komendy miejskiej policji w Toruniu.

Według policyjnych statytystyk, najbardziej zagrożoną dzielnicą wciąż jest starówka i jej okolice - to tam dochodzi do największej liczby włamań.

Złodzieje wybierają mieszkania na parterze, z balkonem. W jaki sposób dostają się do środka? Podważają drzwi balkonowe lub wypychają okna. Kiedy wejdą do mieszkania, blokują zamek od zewnątrz, by nikt im nie przeszkadzał. Czasami zaklejają również wizjery w mieszkaniach obok, by sąsiedzi nie mogli nic zobaczyć, a nawet zaklejają zamki.

- Złodzieje zaklejają mocne, atestowane zamki, a zostawiają słabe - tłumaczy Janusz Furgała, który zajmuje się awaryjnym otwieraniem mieszkań. - Kiedy właściciel chce zamknąć drzwi, orientuje się, że jeden zamek nie działa, więc zamyka na ten słabszy. Kiedy on wychodzi do pracy, złodziej dostaje się do środka i rabuje. Taka praktyka jest nagminna - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska