Donoszą na potegę do urzędów skarbowych

<!** Image 3 align=none alt="Image 207219" >

Żona na męża, sąsiad na sąsiada, pracownik na szefa... Tylko w
ubiegłym roku „życzliwi zorientowani” donieśli toruńskiemu fiskusowi 381
razy! Co roku torunianie ślą do urzędów skarbowych setki anonimów. W tym roku padnie rekord?

- Donosy, które do nas trafiają, najczęściej dotyczą wynajmu mieszkań (właściciel odnajmuje i nie płaci podatku), prowadzonej „na czarno” działalności gospodarczej, ale też wydatkowania znaczących kwot pieniędzy na zakup nieruchomości, ruchomości (samochodów, motorów) i wycieczek zagranicznych przy braku dochodów, od których odprowadzane byłyby podatki - wylicza Justyna Lipińska, rzecznik Pierwszego Urzędu Skarbowego w Toruniu.<!** reklama>

W ubiegłym roku wpłynęły tu 202 donosy. Całkiem pokaźną pulę stanowią te, które pracownicy napisali na byłych już szefów. O czym? O tym, że nie wystawili im PIT-ów, że płacili im niższe pensje od widniejących w umowach o pracę, o zatrudnianiu na czarno. Znakiem czasu są donosy dotyczące handlu w Internecie. „Zorientowani” uprzejmie donoszą, że Jan Nowak sprzedaje w sieci ciuchy, buty czy inne przedmioty, a fiskusowi się nie opowiada. W drugim Urzędzie Skarbowym też zbierają niezłe żniwa. W zeszłym roku donosików mieli 179.

- Wiele dotyczyło sprzedaży usług bądź dostaw bez paragonu fiskalnego lub faktury, matek samotnie rozliczających się i wychowujących dzieci wspólnie z ojcem dziecka oraz sprzedaży odzieży używanej bez prawdopodobnego opodatkowania - mówi Edyta Masternak, rzecznik „Dwójki”. - Zdarzają się również donosy rodzinne w zakresie otrzymanych darowizn lub pożyczek. Urzędnicy skarbowi nie oceniają motywów piszących i sprawdzają nawet anonimowe doniesienia. Oczywiście, tylko te, które przejdą przez sito w specjalnej komórce analiz, czyli wydadzą się uzasadnione. To właśnie anonimowość sprawia, że donosy do skarbówki są tak popularne. Rocznie w kraju wpływa ich 5-6 tysięcy. Statystycznie w kraju co czwarty donos kończy się kontrolą, która jednak zazwyczaj... nie wykazuje nieprawidłowości.

Bieżący rok w Toruniu też zapowiada się obiecująco. Przez pierwsze dwa miesiące do obu skarbówek wpłynęło już pół setki uprzejmych doniesień.