[break]
Toruńskie ekspedientki miały okazję boleśnie przekonać się, że w okresie świąteczno-noworocznym przestępcy nie robią sobie wolnego.
Najpierw w połowie grudnia uzbrojony napastnik sterroryzował obsługę saloniku prasowego przy ul. Bartkiewiczówny. Do rozboju doszło około godz. 15. Śledczy, zasłaniając się dobrem postępowania, nie informują o szczegółach zdarzenia, w tym, czy sprawca był zamaskowany.
Podobny przebieg miało zdarzenie sprzed kilku dni. O godz. 11 do punktu, działającego pod tym samym szyldem w centrum handlowym w dawnym Bumarze, także wkroczył uzbrojony napastnik.
- Możemy tylko potwierdzić, że toczą się dwa postępowania - informuje Bartosz Wieczorek, zastępca prokuratora w Prokuraturze Rejonowej Toruń Centrum-Zachód. - Trwają czynności.
Jak się dowiedzieliśmy, w sprawie zdarzenia z ul. Bartkiewiczówny, postępowanie toczy się z art. 280 par. 2, czyli o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Incydent z sylwestra jest na tyle wczesnym etapie, że akta dopiero spłynęły do prokuratury. Śledczy na razie nie łączą tych spraw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?