Dożywocie dla 80-latka z Torunia? Morderstwo na Podgórzu przed sądem
Zdolny rozłupać czaszkę?
Według ustaleń śledczych, w garażu przy ul. Poznańskiej do nocy odbywała się towarzyska impreza alkoholowa. Przewinęło się przez nią sporo osób. Pili też razem Juliusz K. i zamordowany 67-latek. Mężczyźni znali się już wcześniej. W pewnym momencie alkohol i emocje doprowadziły do konfliktu, którego finał stał się wręcz makabryczny. W Juliusza K., dziś osiemdziesięciolatka (urodził się w 1940 roku), wkroczyły nadludzkie siły.
Sprawca sięgnął najprawdopodobniej po łom lub inne tępe narzędzie i zaatakował ofiarę. Zadał bardzo wiele ciosów, głównie w głowę, którą wręcz rozłupał. Zamordowany miał m.in. liczne, wieloodłamowe złamania kości czaszki. Jak stwierdził później biegły z dziedziny medycyny sądowej, doznał wstrząsu, wykrwawienia i zachłyśnięcia się krwią. To spowodowało zgon.
Już 3 sierpnia 2019 roku Juliusz K. usłyszał zarzut zabójstwa i został tymczasowo aresztowany. Za kratami przebywa do dziś (we wtorek sąd przedłużył mu tymczasowy areszt do stycznia). W lipcu br. natomiast prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Toruniu akt oskarżenia przeciwko niemu.