[break]
W rejonie obecnego skrzyżowania Szosy Lubickiej i ulicy Jamontta nie było jeszcze bloków, a stało tam drzewo. Rosło tam również wtedy, kiedy okoliczne łąki zamieniły się w wielki plac budowy. Szumiało wreszcie w czasach, kiedy było praktycznie jedynym dużym drzewem na osiedlu.
Topola doczekała się nawet nadanego przez mieszkańców miana „parku” na Rubinkowie. Stała się symbolem osiedla, miejscem spotkań i punktem orientacyjnym. Niestety drzewo obumarło i, jak zresztą informowaliśmy, miało pójść pod topór. W jego obronie stanęli jednak mieszkańcy, m.in. skupieni w facebookowej grupie Rubinkowo 90’s.
Toruński magistrat wyszedł im na przeciw. Pień topoli zostanie na swoim miejscu, a w przyszłości ma się nawet zazielenić, chociaż nie będą już drzewa zdobiły jego własne liście.
- Drzewo zostało przycięte w jak najbardziej bezpieczny sposób. Aby nic z niego nie spadło - mówi Szczepan Burak, dyrektor Wydziału Środowiska i Zieleni UMT. - Będzie stanowiło podporę pod pnącza, które chcemy tam na wiosnę posadzić.
Przy okazji warto dodać, że równie pomyślnie zakończyła się także społeczna akcja ratowania wiązu z ulicy Wiązowej. Pomnik przyrody z Mokrego szczęśliwie przeszedł test wytrzymałościowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?