Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drużyna Marwitu odczuwa trudy zgrupowania

Sławomir Pawenta
Sławomir Pawenta
W najbliższą niedzielę piłkarze halowi toruńskiego Marwitu zakończą dziesięciodniowe zgrupowanie w Bielsku-Białej.

W najbliższą niedzielę piłkarze halowi toruńskiego Marwitu zakończą dziesięciodniowe zgrupowanie w Bielsku-Białej.

Zespół prowadzony przez Romana Smirnowa na południu kraju przebywa od tygodnia.

W niedzielę, kiedy zawodnicy mieli dzień wolny od treningów, drużyna pojechała do Muzeum Browaru w Żywcu.

- To był bardzo fajny wypad - mówi Daniel Lebiedziński, piłkarz Marwitu. - Zwiedziliśmy muzeum, a później dostaliśmy symboliczne piwko. Chłopaki bardzo się ucieszyli. Ja mniej, bo nie lubię piwa. Wyjazd należy uznać za udany.<!** reklama>

W poniedziałek był dniem ciężkiej pracy. Rano „Marchewkowi” mieli trening, a wieczorem rozegrali mecz kontrolny z Gwiazdą Ruda Śląska. Lepsi 4:2 (2:0) okazali się rywale. Gole dla naszej drużyny zdobyli Oleksander Szamotij i Dmytro Korecki.

- Przeciwnicy byli od nas dwa razy szybsi - relacjonuje Dariusz Słowiński, bramkarz Marwitu. - Gwiazda jest w zupełnie innym miejscu przygotowań. Nam zabrakło sił. Odczuwamy skutki obozu.

Od początku tygodnia zespół zaczął trenować lżej, a w piątek rozpocznie rywalizację w turnieju III Beskidy Futsal Cup. Pierwszym rywalem naszych piłkarzy będzie trzecia drużyna ligi ukraińskiej Uragan Iwano-Frankowsk.

Dodajmy, że zespoły spotkały się w piątek w mecz kontrolnym. Lepsi 6:1 okazali się nasi wschodni sąsiedzi. W sobotę przeciwnikiem Marwitu będzie Rekord Bielsko-Biała.

- Widzę, że drużyna ma już dość obozu - powiedział Roman Smirnow, szkoleniowiec Marwit. - Dlatego obciążenia na treningu zmalały. Poranne zajęcia mamy przed telewizorem. Analizujemy schematy rywali.

Torunianie sezon rozpoczną 12 września. Nasz zespół wybierze się na spotkanie z Gattą Zduńska Wola. Jak przekazali „Nowościom” włodarze Futsal Ekstraklasy, bezpośrednią relację z meczu przeprowadzi Orange Sport.

Warto dodać, że trzech zawodników ekipy „Marchewkowych” (Maciej Foltyn, Michał Wojciechowski i Michał Maciąg) przebywa na akademickich mistrzostwach świata w Bradze. Niestety, nasza reprezentacja zajęła trzecie miejsce w grupie i powalczy tylko o miejsca 9-16. Polacy zawody rozpoczęli od wygranej 2:1 z Izraelem. Później przyszły dwie przegrane 2:4 z Tajlandią oraz 3:5 z Ukrainą. W ostatnim spotkaniu Maciąg i Wojciechowski wpisali się na listę strzelców.

Dzisiaj podopieczni selekcjonera Klaudiusza Hirsza zmierzą się z Omanem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska