Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa scenariusze na A1

Zbigniew Juchniewicz
Do minionego piątku, 10 sierpnia, irlandzkie konsorcjum SRB Civil Engineering Limited miało czas na podjęcie ostatecznej decyzji o przejęciu kontraktu.

Do minionego piątku, 10 sierpnia, irlandzkie konsorcjum SRB Civil Engineering Limited miało czas na podjęcie ostatecznej decyzji o przejęciu kontraktu.

<!** Image 3 align=none alt="Image 194556" sub="Budowa odcinka autostrady z Czerniewic do Kowala niemal od początku napotykała na problemy [FOT.: ADAM ZAKRZEWSKI]">W grę wchodzą dwa rozwiązania - albo irlandzka firma przejmie zobowiązania upadłych polskich przedsiębiorstw i dokończy budowę trasy, albo - decydując się na gigantyczne kary - zejdzie z placu budowy.

- Strona irlandzka prosiła o spotkanie z generalnym dyrektorem GDDKiA. Takie spotkanie odbędzie się w poniedziałek w Warszawie, natomiast nie wpłynęło żadne pismo o zerwaniu kontraktu - informuje Tomasz Okoński, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy.<!** reklama>

Chodzi o 29,5-kilometrowy odcinek autostrady A1 od węzła „Brzezie” koło Włocławka do węzła „Kowal”. Dotychczas irlandzkie konsorcjum było tam podwykonawcą robót, zaś liderem do połowy czerwca pozostawały polskie firmy: PBG SA, Aprivia SA oraz Hydrobudowa Polska SA. Jednak 13 czerwca 2012 r. Sąd Rejonowy w Poznaniu wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości spółki z możliwością zawarcia układu po ogłoszeniu upadłości przez PBG, dotychczasowego lidera konsorcjum budującego A1 Brzezie-Kowal. Krótko potem Irlandczycy zadeklarowali Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad gotowość kontynuacji prac, a jednocześnie oświadczyli, że do 10 sierpnia pozostali członkowie konsorcjum będą prowadzili rozmowy zmierzające do zmiany układu sił wewnątrz konsorcjum.

W lipcu prace zostały jednak wstrzymane, chociaż przedstawiciele SRB Civil Engineering Limited zapewniali, że ten przestój jest związany wyłącznie z koniecznością zmiany organizacji robót. Plac budowy autostrady w okolicach Włocławka opuściły firmy upadłej Polskiej Grupy Budowlanej.

Ulewne deszcze zrujnowały w tym czasie opuszczony plac budowy autostrady A1 pod Włocławkiem. Woda podmyła nasypy na odcinku prawie 30 kilometrów. Zniszczenia zostały jedynie prowizorycznie zabezpieczone.

Tomasz Okoński, rzecznik prasowy bydgoskiego oddziału GDDKiA, wyjaśniał nam w lipcu:

- Na odcinku od Czerniewic do Brzezia pod Włocławkiem wystąpiły zniszczenia po ciągłych opadach deszczu, ale zostały one niezwłocznie zabezpieczone przez irlandzkiego wykonawcę robót. Ten sam wykonawca zobowiązał się do szybkiego naprawienia tych uszkodzeń, także na odcinku od Brzezia do Kowala. Dla nas, jako inwestora, nie ma znaczenia, kto doprowadzi nasypy do właściwego stanu.

Jakby tego było mało, w ubiegłym tygodniu temu główny inspektor nadzoru budowlanego unieważnił pozwolenie wojewody na budowę trasy na terenie ujęcia wody w Kuczku, w gminie Aleksandrów Kujawski. Studnie w Kuczku, z których woda doprowadzana jest do blisko 13 tys. odbiorców, znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie placu budowy A1. Sąsiedztwie, które zdaniem lokalnych samorządowców nie jest do pogodzenia.

Można się jedynie domyślać, że w sporze dotyczącym dalszych losów budowy odcinka A1 punktem spornym są pieniądze, bo większe zainteresowanie irlandzkiej firmy musi oznaczać wyższe wynagrodzenie.

Obie strony odmawiają podawania szczegółów dzisiejszych rozmów generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad oraz Johna Siska, właściciela firmy SRB.

Jednak zgodnie z kontraktem, wszyscy przedstawiciele konsorcjum są solidarnie odpowiedzialni za realizację całej umowy. W stosunku do wykonawcy odcinka Kowal-Brzezie autostrady A1, GDDKiA wystosowała wezwanie do naprawy sytuacji w trybie klauzuli 15.1. Oznacza to, że w kiedy wykonawca będzie uchylał się od realizacji umowy, inwestor ma prawo odstąpić od niej. Wówczas GDDKiA przystąpi do wyboru nowego wykonawcy.


Warto wiedzieć

Budowa A1 na południe od Torunia

64-kilometrowy odcinek autostrady zlokalizowany jest na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. 16 lipca 2010 roku w miejscowości Pikutkowo koło Włocławka odbyło się uroczyste otwarcie budowy autostrady A1 Toruń-Stryków, odcinek Czerniewice-Kowal.

Wykonawcy zobowiązali się ukończyć budowę w ciągu 20 miesięcy (z wyłączeniem okresów zimowych).

Przewidziano budowę 2 jezdni o przekroju 2x2 pasy ruchu (docelowo 2x3), budowę węzłów autostradowych „Czerniewice”, „Odolion”,„Brzezie” i „Pikutkowo” wraz ze Stacjami Poboru Opłat, budowę Miejsc Obsługi Podróżnych „Otłoczyn” (MOP kat. III - „Otłoczyn-Wschód”, MOP kat. II - „Otłoczyn-Zachód”) i MOP „Kałęczynek” (MOP kat. I - „Kałęczynek-Wschód”, „Kałęczynek-Zachód”, „Machnacz” (MOP kat. II - „Machnacz płn.”, MOP kat. III - „Machnacz płd.”) i MOP „Ludwinowo” (MOP kat. I - „Ludwinowo płn.” i „Ludwinowo płd.”) budowę 58 obiektów inżynierskich, przebudowę sieci dróg publicznych i dróg wewnętrznych, dojazdowych i zjazdów, budowę przepustów drogowych o funkcji hydrologicznej, ekologicznej i mieszanej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska