Przed koncertem ktoś mógłby ją wyprowadzić z równowagi, dlatego kontakty z mediami postanowiła ograniczyć do kontaktów mailowych. Cóż, nie udało nam się porozmawiać z panią Geppert, ale może i dobrze.
W końcu nie każdy musi być znakomitym mówcą. Edyta Geppert powiedziała o sobie wszystko dwadzieścia, a może nawet trzydzieści lat temu. Chce słynąć z wielkich przebojów, takich jak „Jaka róża, taki cierń” i „Kocham Cię życie”. Dziennikarzy nie lubi, podobnie jak saloniku w Dworze Artusa, który nie przypadł jej do gustu.
To dziwne, bo Pilch, Możdżer, Przemyk, Łobaszewska i wielu innych gości było zachwyconych. Na pani Edycie nie zrobił wrażenia, ale na szczęście podczas koncertu gwiazda miała wyśmienity humor. Dziękowała serdecznie swojemu mężowi, który towarzyszył jej na scenie, uśmiechała się do publiczności, klaskała i tańczyła.
Ach, co to był za koncert, i to pod patronatem marszałka! Jedni się śmiali, że Edyta Geppert czasy wielkiej kariery ma już za sobą, a inni słuchali z zachwytem i łzami w oczach. Jednym słowem gwiazda, bo chociaż się nie promuje i przy ściankach nie pozuje do zdjęć, to wciąż wzbudza emocje.(pau)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?