Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że amerykański negocjator w sprawie tarczy antyrakietowej John Rood przywiózł z Waszyngtonu nowe propozycje.
- Jest zbliżenie stanowisk. W czwartek będziemy mieli cały dzień negocjacji. Nie mogę przesądzić ich wyniku, ale można stwierdzić, że to co postuluje premier Donald Tusk, jest bliżej niż miesiąc temu - powiedział Sikorski po pierwszej wstępnej rozmowie ze stroną amerykańską. Szef MSZ dodał, że strona polska „negocjuje w dobrej wierze i porozumienie jest możliwe”.
<!** reklama>Szef rządu podkreślił, że priorytetem strony polskiej jest stałe stacjonowanie w Polsce rakiet „Patriot”, które broniłyby polskiego terytorium na wypadek konfliktu. - Wydaje się, że te argumenty zostały przez stronę amerykańską poważnie potraktowane - mówił Tusk. Sam Sikorski ocenił w środę po południu - przed wylotem z Brukseli, gdzie brał udział w nadzwyczajnym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE w sprawie Gruzji - że obecna sytuacja międzynarodowa wzmacnia polskie argumenty w rozmowach z USA o tarczy antyrakietowej. Podkreślił, że rozmowy z Amerykanami w sprawie tarczy „odbywały się grubo przed tą fazą konfliktu w Gruzji i to była wytężona, zakulisowa praca”.
- Dzisiaj, być może, zbierzemy żniwo tych wysiłków, oczywiście w nowej sytuacji międzynarodowej - dodał szef MSZ. Sytuacja ta nie zmienia naszych argumentów, a wzmacnia je i jednocześnie „podwyższa stawkę, z jaką mamy do czynienia”.
- Wzrost napięcia międzynarodowego, z którym mamy do czynienia, którego się nie spodziewaliśmy teraz, czyni z takich spraw jak gwarancje bezpieczeństwa, namacalność tych gwarancji, sprawę jeszcze ważniejszą niż do tej pory - zaznaczył Sikorski.(dnr, PAP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?