Do przerwy torunianie prowadzili 47:29. Grali wspaniale, z kolei gospodarzom nic nie wychodziło.
Jeszcze do ostatniej sekundy trzeciej kwarty nie było źle. Polski Cukier prowadził różnicą 14 pkt, ale w ostatniej akcji tej części rzutem rozpaczy z połowy boiska za trzy trafił Thomas Kelati.
I to dodało skrzydeł gospodarzom skrzydeł. Ostatnią kwartę torunianie będą chcieli pewnie jak najszybciej zapomnieć. Bardzo szybko stracili 11-punktową przewagę. Gospodarze wygrali ostatnie 10 minut 32:15 (!) i mogli otwierać szampany.
Znowu zielonogórzanie "rozbili" nas w rzutach z dystansu (zwłaszcza w ostatniej kwarcie)> W całym meczu przegraliśmy tę rywalizację 6 do 16.
- Osiągnęliśmy ogromny sukces i w finałach to udowodniliśmy - powiedział Łukasz Wiśniewski. - W końcówce meczu Stelmet wykorzystał swoją szansę, zaczęły mu wpadać "trójki". Szkoda, że ten finał już się skończył. Kibice mogą być jednak z nas dumni. Zajęliśmy drugie miejsce, daliśmy z siebie wszystko.
Toruński klub poinformował zaś, że dziś o godz. 16:00 pod Ratuszem Staromiejskim odbędzie się spotkanie z kibicami i oficjalne pożegnanie sezonu.
Stelmet Zielona Góra - Polski Cukier Toruń 88:82 (21:28, 8:19, 27:20, 32:15)
Stelmet: Florence 10 (2), Moore 16 (3), Matczak 0, Mokros 0, Dragicević 11, Kelati 19 (5), Gruszecki 6 (2), Hrycaniuk 2, Zamojski 12 (1), Koszarek 12 (3)
Polski Cukier: Śnieg 0, Sulima 0, Trotter 14, Wiśniewski 7 (1), Skifić 18 (3), Sanduł 0, Diduszko 10, Mbodj 12, Weaver 9, Perka 11 (2)
POLUB NAS NA FACEBOOKU
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?