Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elana Toruń lubi wyjazdy do Szczecina [RELACJA]

Sławomir Pawenta
Sławomir Pawenta
Jacek Smarz
Trzecioligowi piłkarze Elany Toruń w sobotę po raz drugi w rundzie wiosennej rozegrali swój mecz w Szczecinie. 13 maja pokonali w stolicy województwa zachodniopomorskiego miejscowy Świt Skolwin 5:0. Dzisiaj ograli inną ekipę z tego miasta - drugą drużynę Pogoni 2:0 (0:0).

W porównaniu do meczu z Vinetą Wolin, szkoleniowiec Elany Rafał Górak dokonał dwóch zmian w wyjściowym składzie. Od pierwszych minut zagrał bramkarz Hubert Świtalski. Zajął on miejsce Bartosza Piotrowskiego, który do żółto-niebieskich jest wypożyczony z zespołu ze stolicy zachodniopomorskiego. Swoją szansę otrzymał także Mateusz Grudziński. Młody defensywny pomocnik zastąpił kapitana drużyny Michała Glanowskiego.

W trzeciej minucie akcję lewą stroną przeprowadził Patryk Aleksandrowicz, ale żaden z zawodników gości nie zamknął akcji w polu karnym.

Chwilę później nasz zespół wyprowadził kontrę. Aleksandrowicz zagrał na wolne pole do Łukasza Zagdańskiego. Zespół gospodarzy uratowało przytomne wyjście golkipera, który uprzedził toruńskiego napastnika.

ZOBACZ TAKŻE:

Tak kibice Ruchu Chorzów pożegnali się z ekstraklasą

Oto, jak kibice Ruchu Chorzów zrobili zadymę! [ZDJĘCIA]

W odpowiedzi Rafał Maćkowski zdecydował się na strzał z lewej strony boiska, ale na szczęście piłka nie znalazła się w siatce.

Później drużyny nie stworzyły sobie zbyt wielu okazji do zdobycia gola.

Groźnie pod bramką Pogoni było w 35. min, jednak uderzenie Macieja Stefanowicza pewnie obronił bramkarz miejscowych.

Odpowiedź szczecińskiej jedenastki była natychmiastowa. Rajdem popisał Seiya Kitano, a po jego kopnięciu Hubert Świtalski miał trochę problemów.

Kolejna akcja miejscowych przyniosła również zagrożenie. Maćkowiak wrzucił piłkę w pole karne. Na szczęście Mateuszowi Bochniakowi nie udało się przeciąć lotu futbolówki.

W 42. minucie Elana powinna prowadzić 1:0. Po zagraniu Marcina Trojanowskiego, Łukasz Zagdański miał przed sobą tylko bramkarza miejscowych. Niestety, górą w tym pojedynku był Adrian Henger.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Prezydent Michał Zaleski spotkał się z futsalistami FC Toruń [GALERIA]

Od początku drugiej połowy kibice nie oglądali najciekawszego widowiska, choć torunianie po raz kolejny w tym sezonie udowodnili, że są bardzo groźni ze stałych fragmentów gry.

W 52. min piłkę z rzutu rożnego zagrał Marcin Trojanowski, a Daniel Ciach głową skierował ją do siatki. Kilka chwil później defensor Elany po raz drugi mógł się wpisać na listę strzelców, ale tym razem jego główka była niecelna.

W końcówce meczu gospodarze zaczęli odważniej atakować, ale nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie Huberta Świtalskiego.

Wynik spotkania ustalił w 90. min Adam Zawierucha, który na boisku pojawił się 60 sekund wcześniej.

Pogoń II Szczecin – Elana Toruń 0:2 (0:0).

0:1 D. Ciach (52), 0:2 A. Zawierucha (90)

Elana: Świtalski – Tetych, Ciach, Uszalewski, Krawczun – Stefanowicz (89, Zawierucha), Grudziński (żk; 79, Glanowski), A. Tomaszewski (46, Tarnowski), Trojanowski – Aleksandrowicz, Zagdański (72, K. Tomaszewski)

POLUB NAS NA FACEBOOKU:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska