W porównaniu do meczu z Vinetą Wolin, szkoleniowiec Elany Rafał Górak dokonał dwóch zmian w wyjściowym składzie. Od pierwszych minut zagrał bramkarz Hubert Świtalski. Zajął on miejsce Bartosza Piotrowskiego, który do żółto-niebieskich jest wypożyczony z zespołu ze stolicy zachodniopomorskiego. Swoją szansę otrzymał także Mateusz Grudziński. Młody defensywny pomocnik zastąpił kapitana drużyny Michała Glanowskiego.
W trzeciej minucie akcję lewą stroną przeprowadził Patryk Aleksandrowicz, ale żaden z zawodników gości nie zamknął akcji w polu karnym.
Chwilę później nasz zespół wyprowadził kontrę. Aleksandrowicz zagrał na wolne pole do Łukasza Zagdańskiego. Zespół gospodarzy uratowało przytomne wyjście golkipera, który uprzedził toruńskiego napastnika.
ZOBACZ TAKŻE:
W odpowiedzi Rafał Maćkowski zdecydował się na strzał z lewej strony boiska, ale na szczęście piłka nie znalazła się w siatce.
Później drużyny nie stworzyły sobie zbyt wielu okazji do zdobycia gola.
Groźnie pod bramką Pogoni było w 35. min, jednak uderzenie Macieja Stefanowicza pewnie obronił bramkarz miejscowych.
Odpowiedź szczecińskiej jedenastki była natychmiastowa. Rajdem popisał Seiya Kitano, a po jego kopnięciu Hubert Świtalski miał trochę problemów.
Kolejna akcja miejscowych przyniosła również zagrożenie. Maćkowiak wrzucił piłkę w pole karne. Na szczęście Mateuszowi Bochniakowi nie udało się przeciąć lotu futbolówki.
W 42. minucie Elana powinna prowadzić 1:0. Po zagraniu Marcina Trojanowskiego, Łukasz Zagdański miał przed sobą tylko bramkarza miejscowych. Niestety, górą w tym pojedynku był Adrian Henger.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Od początku drugiej połowy kibice nie oglądali najciekawszego widowiska, choć torunianie po raz kolejny w tym sezonie udowodnili, że są bardzo groźni ze stałych fragmentów gry.
W 52. min piłkę z rzutu rożnego zagrał Marcin Trojanowski, a Daniel Ciach głową skierował ją do siatki. Kilka chwil później defensor Elany po raz drugi mógł się wpisać na listę strzelców, ale tym razem jego główka była niecelna.
W końcówce meczu gospodarze zaczęli odważniej atakować, ale nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie Huberta Świtalskiego.
Wynik spotkania ustalił w 90. min Adam Zawierucha, który na boisku pojawił się 60 sekund wcześniej.
Pogoń II Szczecin – Elana Toruń 0:2 (0:0).
0:1 D. Ciach (52), 0:2 A. Zawierucha (90)
Elana: Świtalski – Tetych, Ciach, Uszalewski, Krawczun – Stefanowicz (89, Zawierucha), Grudziński (żk; 79, Glanowski), A. Tomaszewski (46, Tarnowski), Trojanowski – Aleksandrowicz, Zagdański (72, K. Tomaszewski)
POLUB NAS NA FACEBOOKU:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?