MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Elana Toruń w sobotę rozpocznie rundę wiosenną w III lidze

Redakcja
Elana Toruń - Pelikan NiechanowoElana Toruń - Pelikan Niechanowo
Elana Toruń - Pelikan NiechanowoElana Toruń - Pelikan Niechanowo Sławomir Kowalski
Tomasz Asensky w rozmowie z „Nowościami” zapewnia, że jego zespół jest dobrze przygotowany do walki o utrzymanie w trzeciej lidze.

Czy drużyna Elany gotowa jest do rozpoczęcia rundy wiosennej?
Okres przygotowawczy był bardzo długi. W miniony weekend nie zagraliśmy meczu kontrolnego. Dzięki temu drużyna ma „głód” walki. To była bardzo dobra decyzja sztabu szkoleniowego.
Zespół żółto-niebieskich na rundę wiosenną to mieszanka rutyny z młodością.
Można tak powiedzieć. Pod tym względem będziemy silniejsi. Doświadczeni zawodnicy będą mogli pomagać swoim młodszym kolegom. Taka mieszanka jest jak najbardziej wskazana. W rundzie jesiennej drużynie brakowało doświadczenia. Pokazało to kilka sytuacji na boisku.
W sobotnim meczu zabraknie kilku zawodników. Na pewno nie zobaczymy Marcina Kajcy, Przemysława Kryszaka, Arkadiusza Czajkowskiego, a pod znakiem zapytania stoi też występ Adriana Wróblewskiego.
Pierwszych dwóch czeka dłuższa przerwa. Z kolei Arek jest profesjonalistą i kontuzje go omijały. W meczu kontrolnym z Notecianką Pakość nie graliśmy na zbyt stabilnym boisku. „Uciekła” mu noga i naderwał mięsień dwugłowy. Adrian już trenuje z pełnym obciążeniem. Przyglądam się jego pracy. Poczekam do podjęcia ostatecznej decyzji, czy zagra w sobotę ze Spartą. Wierzę, że jak dostanie swoją szansę, to chłopak zrobi wszystko, by podołać powierzonej roli, mimo braków treningowych.
Przygotował już plan na sobotnie derbowe spotkanie ze Spartą Brodnica?
Musimy zagrać skutecznie. Wierzę, że stworzymy sobie wiele okazji do pokonania bramkarza Sparty. Nie jest najważniejsze, aby zdominować rywali. Nieważne jest posiadanie piłki. Liczy się skuteczność w defensywie i ofensywie. Jest potencjał w zespole. Wiele nauczyliśmy się w przerwie zimowej. Stosowanie pressingu może być kluczowe. Ważne będzie, w których minutach zdobędziemy gole. Jesteśmy gotowi na wszelkie warianty.
Elana ma wielki potencjał w linii ofensywnej. Rywali mają straszyć Patryk Aleksandrowicz i Krystian Tomaszewski. Zdecyduje się Pan na wypuszczenie do walki dwóch napastników?
Wiele osób podkreśla, że nie graliśmy na dwóch atakujących. Mam zupełnie inne zdanie. Uważam, że w rundzie jesiennej graliśmy na dwóch napastników. Bartek Maćkiewicz też jest zawodnikiem, który może grać na „dziewiątce” i „dziesiątce”. Ustawienie na papierze jest inne, niż wygląda to na boisku. Gramy wymiennie i płynnie przechodzimy w różne warianty ustawienia. Najważniejsze jest to, co realizujemy na placu gry, a nie, co jest w protokole.
W Toruniu jest wielka presja na zespół, aby utrzymał się w trzeciej lidze. Jak w tej sytuacji znajdują się Pana podopieczni?
Presja jest duża. Staram się część niej brać na siebie, a czuję się odpowiedzialny za wynik, bo podjąłem się tego wyzwania. Mówię drużynie, że jest dobrze przygotowana. Jest to prawda. Myślę, że trema, przy wsparciu kibiców, szybko zejdzie. Chcemy zagrać skutecznie przez całą rundę wiosenną i zapewnić utrzymanie w trzeciej lidze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska