Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elana walczy o tytuł mistrza jesieni!

Sławomir Pawenta, (PB)
Jak będzie trzeba, to zawodnicy Elany staną na głowach, by zostać mistrzami jesieni
Jak będzie trzeba, to zawodnicy Elany staną na głowach, by zostać mistrzami jesieni Jacek Smarz
Piłkarze Elany Toruń w najbliższą niedzielę zakończą rywalizację w rundzie jesiennej na III ligi. Nasz zespół zagra na wyjeździe z Bałtykiem Gdynia. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 13.

Tym samym podopieczni Jerzego Cyraka odrobią zaległości. Mecz według terminarza miał się odbyć na początku października, ale z powodu powołań graczy z Trójmiasta do młodzieżowych kadr narodowych.

Mało kto się spodziewał, że ostatnie jesienne spotkanie w III lidze będzie miało tak wielkie znaczenie. Jeżeli żółto-niebiescy pokonają Bałtyk, to zimę spędzą na fotelu lidera. Jeśli spotkanie w Gdyni zakończy się podziałem punktów, nasz zespół jesień zakończy na czwartym miejscu. Porażka może skutkować spadkiem na siódmą lokatę.

- W trakcie sezonu rozmawiałem z kolegami z Elany, że taka sytuacja może się przytrafić - mówi Tomasz Wypij, były gracz żółto-niebieskich, obecnie grający w Bałtyku. - Spotkanie zapowiada się bardzo interesująco.

Wypij jest wychowankiem Orląt Aleksandrów Kujawski, a w toruńskim klubie spędził 3,5 sezonu. Występ 23-letniego defensora w sobotę stoi pod znakiem zapytania. Zawodnik zmaga się z kontuzją.

- Ostatnio borykałem się z zapaleniem mięśnia tylnego-piszczelowego - twierdzi gracz zespołu z Gdyni. - Zrobię wszystko, aby zagrać z Elaną. Nie chcę nikomu nic udowadniać. Liczę, że zagram przeciwko byłemu klubowi, w którym mam kilku kolegów. Toruńską drużynę darzę wielką sympatią, można nawet powiedzieć, że jestem jej kibicem. Śledzę jej wyniki, a zdarzało się, że pojawiałem się na stadionie przy ul. Bema.

Torunianie do Trójmiasta pojadą w osłabionym składzie. W ich zestawieniu zabraknie Marcina Trojanowskiego, Daniela Ciacha (obaj muszą pauzować za żółte kartki) oraz kontuzjowanych przez dłuższy czas Łukasza Uszalewskiego i Damiana Lenkiewicza.

Spotkanie odbędzie się na Narodowym Stadionie Rugby, który ma sztuczną nawierzchnię. Torunianie, aby odpowiednio przygotować się do specyficznej murawy swoje zajęcia przenieśli na obiekt przy Szosie Chełmińskiej.

- Plac gry nie jest w najlepszym stanie - przyznaje Wypij. - Na pewno nie będzie on sprzymierzeńcem naszej ekipy.

Dodajmy, że w ekipie Bałtyku jest jeszcze jeden toruński akcent - szkoleniowiec Marcin Martyniuk, wychowanek Elany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska